SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wanderlei przed walka z Arona

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1770

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 391 Napisanych postów 3444 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 18326
Jak sam mówi walka z Ricardo Arona jest najważniejszym pojedynkiem w jego karierze. Po porażce, której doznał na gali Pride - Final Conflict 2005 jest zdeterminowany i żądny zemsty. Chce za wszelką cenę zatrzymać swój pas mistrza wagi średniej i jest przekonany, że tego dokona. Vanderlei Silva wypowiada się o treningu, swojej pierwszej walce z Aroną oraz planach na przyszłość:

Denis Martins: Twój pas jest tym razem na szali. Jak idą Twoje przygotowania do tego rewanżu z Aroną?


Wanderley Silva: Jestem bardzo dobrze przygotowany i do tego zmotywowany. Czuję że teraz jestem sobą i nie miałem tego uczucia już jakiś czas. Trenuję jeszcze więcej i mam nadzieję dać fanom dobry show.

DM: Co zamierzasz zrobić inaczej tym razem?


WS: Wszystko. Walka Ricardo Arona vs Wanderlei Silva nie podobała się i mnie i fanom. Zamierzam walczyć w swoim dobrze znanym stylu i iść do przodu. Pokażę prawdziwego Wanderlei Silvę, tego który był nieobecny ostatnim razem. Tego wieczoru w tej walce to nie byłem ja.


DM: Co poszło nie tak tamtego wieczoru?


WS: Próbowałem uniknąć jakiejś bardziej zdeterminowanej walki i byłem lekko zaniepokojony. Za dużo respektu dałem przeciwnikowi i to się nie powtórzy 31 grudnia. Tym razem pójdę do przodu i znokautuję go.


DM: Jest wielu fanów i reporterów, którzy wyszczególniają różnice w stylu między Tobą i Aroną. Twierdzą, że jego taktyka walki po prostu Ci nie pasuje. Co możesz na to odpowiedzieć?


WS: Może być ciężko, ale gdy nadejdzie walka wszystko połączy się perfekcyjnie. Myślałem o tym ostatniej nocy i zdałem sobie sprawę, że jeśli Arona ma dobre obalenia, to ja mam ciężkie ręce, które go znokautują. O tym właśnie powinienem myśleć podczas tamtej walki. Mogłem go znokautować podczas walki stójce. Sprawię, że upadnie na matę nieprzytomny. Dokładnie to teraz zrobię. Nie pozwolę, aby ta szansa minęła mnie. Jeśli on mnie obali to nie ma sprawy ja jestem dobry w Jiu-jitsu i trenowałem dużo. Jeśli walka będzie się toczyła w stójce moje pięści wylądują na nim nokautując go. Tym razem on się zachwieje.


DM: Tym razem walka będzie trwała jedną 10 minutową rundę i dwie 5 minutowe. Twoja opinia?


WS: Będę miał więcej okazji aby znokautować Aronę. Moje szanse są większe niż gdy walczyliśmy za pierwszym razem.


DM: Jak wygląda Twój trening przed tą walką?


WS: Wszystko idzie dobrze. Mistrz Rudimar Fedrigo razem z Rafael Cordeiro, Cristiano Marcelo i Nino 'Elvis' Schembrim przygotowują nie na każda okoliczność tej walki. Tym razem zrobię rzeczy, których do tej pory nie robiłem, włączając w to trening kardio. Moja kondycja polepsza się z każdym treningiem. Rafael Alejara jest moim nowym trenerem od siły i kondycji. On jest profesjonalistą. Bardzo dobrze zna się na tym i pomaga mi lepiej przygotować się do walki. Jestem w dobrym stadium mojej kariery i mam nadzieję, że dzięki tej wygranej dobrze ją rozpocznę.


DM: Mówiłeś nam o swoim treningu siłowym, ale co jeszcze poprawiłeś w swoich przygotowaniach?


WS: Moje ciosy. Fani pewnie myśleli, że to już niemożliwe polepszyć tą część moich umiejętności, ale jednak to zrobiłem. Będę uderzał teraz mocniej i dokładniej. Również moje techniki Jiu jitsu się polepszyły.


DM: Mówimy teraz o tej zbliżającej się obronie pasa mistrza. Czy tym razem jest to większa odpowiedzialność walczyć z Aroną niż za pierwszym razem?


WS: Pewnie, odpowiedzialność jest ogromna. Stawię czoła jednej z najważniejszych walk w moim życiu. Ponieważ przegrałem ostatnio z Aroną teraz interesuje mnie tylko jeden rezultat - wygrana.


DM: Organizacja K-1 i Pride walczą o oglądalność gal noworocznych. Masz nadzieję pomóc DSE wygrać to walkę za pomocą swojego występu?


WS: Mam nadzieję, że podczas mojej walki szala przechyli się na korzyść Pride. Oczekuję dużego wsparcia od Brazylijczyków mieszkających w Japonii. Zawsze trzymają za mnie kciuki i głośno dopingują. Tego samego oczekuję tez od japońskich fanów. Oni lubią mój styl walki a ich wsparcie to kolejny powód zachęcający mnie do zwycięstwa. To dla mnie honor walczyć w Japonii. Czuję się jakbym był w domu gdy tu walczę. Fani w Brazylii będą mieli pozytywne myśli. Mam wielu fanów tutaj i wiem, że będą po mojej stronie. Ich sympatia do mnie daje mi siłę.


DM: Masz już jakieś konkretne plany na rok 2006?


WS: Mój kontrakt z Pride będzie zakończony po tej walce z Aroną. Nie wiem, co DSE zaproponuje mi wtedy. Musze więc poczekać na ich propozycję, aby planować coś na rok 2006. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.


DM: Jak przebiegała ostatnia wizyta Kazushi Sakuraby w Chute Boxe?


WS: Było ok. Sakuraba jest twardy i zdyscyplinowany. Jest naprawdę inteligentny i utalentowany. Szybko uczy się tego co jest na treningu. To była wielka przyjemność mieć go w naszej akademii. Mam nadzieję, że wygra kilka walk i do tego nadal będzie się u nas trenował. Cordeiro nauczył go bardzo dużo. Rafael jest bez wątpienia jednym z najlepszych trenerów MMA na świecie. Ostatnio też miałem z nim zajęcia i jest naprawdę dobry. Jako przykład spójrzmy na Mauricio Shogun' Rua, którego poniekąd stworzył Cordeiro. Shogun ćwiczył z nim od czasu gdy miał biały pas i zobaczcie jak się rozwinął. Cordeiro może wytrenować każdego na twardego zawodnika MMA.


DM: Czyli Rafael robi kawał dobrej roboty?


WS: Bez wątpienia. Trenuję z nim od samego początku. Zawsze brałem udział w jego sesjach treningowych i moje umiejętności wzrastały. On wie na temat MMA wszystko.


DM: Jakieś ostatnie komentarze dla fanów i czytelników?


WS: Chcę podziękować fanom na całym świecie. Japońscy fani są dla mnie specjalnie mili ale wiem, że mam kibiców na całym świecie. Chce więc powiedzieć coś dla nich wszystkich. Mam nadzieję że każdy miał udane święta, a 31 grudnia będę mógł się spotkać z tymi którzy są w Japonii i dać m prezent. Oczekuję wsparcia od fanów. Oni wiedzą, że w Japonii czuję się jak w domu. Jestem bardzo zmotywowany przed tą walką z Aroną i postaram się dać dobry występ dla fanów. Jestem w 100% pewny że będzie to niezapomniany show.

Źródło: www.news.adcombat.com
Tłumaczenie: Kain
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 391 Napisanych postów 3444 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 18326
Nie jestem pewien czy to juz bylo jednak ja osobiscie tego wczesniej nie widzialem.Obaj panowie sa zdeterminowani na maxa i czyje ze ta walka rozwiaze sie w pierwszej rundzie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 2261 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 11093
dobry wywiad ...zaniepokoił mnie, zwłaszcza te słowa: "Czuję że teraz jestem sobą i nie miałem tego uczucia już jakiś czas" ......przemyślał wszystko...jest jeszcze silniejszy...

TO BĘDZIE NIESAMOWITA WALKA...widzę ją w wyobraźni...niestety nie widzę zwycięzcy...szczerze mówiąc NIE MAM ZIELONEGO POJĘCIA KTO WYGRA....................obaj są FENOMENALNI.................

ps. "Obaj panowie sa zdeterminowani na maxa i czyje ze ta walka rozwiaze sie w pierwszej rundzie." ............BARDZO BARDZO BARDZO MOŻLIWE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zmieniony przez - baby w dniu 2005-12-28 18:34:02

p.k.u.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 391 Napisanych postów 3444 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 18326
Słowa ktore ciebie zaniepokoily mnie uspokoily.
)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 2261 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 11093
oj 31.12. ktoś z nas będzie ryczeć ......... ale umówmy się że żaden z nas nie powie "A NIE MÓWIŁEM"!!!!

p.k.u.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 391 Napisanych postów 3444 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 18326
Mam nadzieje ze to co on mowi o swojej stojce jest prawda. Dawno nie uzywal w walce swoich slawnych kolan wiec moze wreszcze zrobi z nich urzytek.

Zawsze gdy przypominam sobie walke Arony z Fedorem upewniam sie ze Silva bedzie mial ciezka przeprawe.

PS. Wkurza mnie to ze nie zobacze tej walki na zywo.


OK ja nic nie bede wypominal a nawet Cie pociesze.

Zmieniony przez - vtserafin w dniu 2005-12-28 18:42:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 134 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 698
Jak już pisałem w jakimś wcześniejszym temacie, nie mam w tej walce faworyta.Jeszcze po przeczytaniu tego wywiadu...No nie wiem, to będzie dla obydwu bardzo ciężka przeprawa.Głowa mi mówi, że wygra SILVA ale sercem jestem za Aroną.A to dlatego, że Wand jest jeszcze bardziej zdeterminowany niż wtedy i tak jak mówiliście RZĄDNY ZEMSTY...

Arona, OBYŚ TO WYGRAŁ...byłoby trochę ciekawiej w tej wadze.

Son, you got...OWNED!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 69 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2203
Cala ta atomosfera wokol silvy i arony to cos co dodaje walce pikanterii. Bo to nie sa zawodnicy ktorzy wykonuja swoja prace by zarobic na chleb, tylko to sa dwaj wrogowie ( w dodatku o niesamowitych umiejetnosciach ) ktorzy potwornie chca sie nawzajem zmiesc z powierzchni ringu.

Jedno co chce osobiscie powiedziec to to ze Silva dzieki swojemu stylowi jest dla mnie mistrzem niezaleznie od wyniku tej walki. Nie ma watpliwosci ze arona jest mocny i jego styl nie pasuje Silvie i bardzo mozliwe ze wygra. Ale to co pokazuje Silva w swojch walkach wprawia mnie i nie tylko w zachwyt, dla mnie arona jest przy silvie nudnym zawodnikiem a ja nudnego mistrz nie chce. GO! Silva by KO.

per aspera, ad astra

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 391 Napisanych postów 3444 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 18326
Wanderlei do boju!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Arona gotowy do walki !!!

Następny temat

Shogun Fighterem Roku 2005

WHEY premium