Pomysł Kinga na walkę w Iraku jest z pewnością bardzo interesujący, ale nie sądzę, aby Zsolt chciał uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. I nie chodzi o względy bezpieczeństwa, bo pewnie o to Amerykanie się zatroszczą. Erdei w tej chwili nawet nie trenuje. Gdyby teraz rozpoczął przygotowania, potrzebowałby na to co najmniej dwóch miesięcy. Dlatego nie planujemy mu walki wcześniej niż w maju - powiedział Christoph Rybarczyk, rzecznik Box-Promotion.
King w ogóle nic dla nas nie ma. Mamy najlepszego boksera i nie mamy walki. Siedzimy z ręką w nocniku. Jesteśmy w tym samym punkcie, co dzień po zwycięstwie nad Ulrichem - powiedział Ziggy Rozalski.
Więcej w "Przeglądzie Sportowym"
Sam sie zastanawiam co King wyprawia, teraz jest podniecony Walujewem i chyba ******li go Adamek ciekawe na co sie dziadek zdecyduje i kiedy zaplanuje walke Tomkowi
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)