Nie lubie przesadnych atakow na policje, bo jak pisalem troche ja znam i widze to inaczej, ale nie chce mi sie tlumaczyc do konca wszytskiego, bo nie .. i tak nie sprobojecie rozumiec. Policja i policjanci nie sa swieci, spora czesc to po prostu kretyni, wiekszosc to lenie ( i dlatego nie wierze w karanie deskorolkarzy
, legitymowanie (czyli jak mowicie spisywanie) nie wiaze za soba zadnych konsekwencji, policja ma prawo legitymowac kogo chce i gdzie chce, pewnie to jakies durne zarzadzenie wladz miasta i "pseudoradnych" nie majacych wiekszych problemow), ale w tej kwestii nie roznia sie specjalnie od innych grup zawodowych
Ale latwo powiedziec ze policji nie ma tam gdzie cos sie stanie, jak juz pisalem normalnie w moim powiecie na komende ogarniajaca 3 gminy i kilkanascie tysiecy osob jest w nocy max 4 ludzi na ulicy w tym najczesciej dwoch mundurowych. A do przejechania z jednej unterwencj na druga czasem ponad 40 km. Troche malo ludzi. W wielkich miastach (znam Łodz) wydawac by sie moglo, ze Policji jest duzo, ale nie raz slyszalem opowiadania kumpli policjantow, jak to w nocy po godzinie 21 czy 22 do zalatwienia czekalo nieraz po 60, 80 czy 100 zgloszen na ktore i tak juz nie bylo kogo wyslac, bo wszyscy juz na zdarzeniach. Takich rzeczy ludzie nie wiedza, i moze i lepiej. Za to na glupi mecz wiejskich 17-ligowych druzyn naczelnicy musza nasciagac policjantow z wolnego, bo jak nie bedzie ich kilkunastu albo wiecej, to banda na***anych gnoi roz***ie pol miasteczka. O wiekszych spotkaniach wrogich sobie bezmozgich "kibicow" nawet nie mowie, bo mnie to w****ia.
Ale jak czytam takie wypowiedzi jak ta byku_ilestam, to sie ciezko zastanawiam i nie rozumiem, po prostu nie rozumiem procesow myslowych niektorych ludzi. No chyba ze takie procesy nie wystepuja, to wtedy idzie to ogarnac jakos. Proponuje szybka seryjke lbem o sciane na odmulenie.