(na zdjęciu Murilo Bustamante, gość Brazilian Top Team - Ikuhisa Minowa i Mario Sperry)
Jest duże prawdopodobieństwo, że już niedługo, może nawet w lutym na kolejnej gali Pride, zobaczymy Mario Sperry'ego! Brazylijczyk podobno już negocjuje z Pride warunki swojego uczestnictwa na Pride 31.
"Moje uczestnictwo nie jest jeszcze pewne, ale jest duże prawdopodobieństwo, że będą chcieli umieścić mnie w rozpisce. Zdecydowałem podkręcić mój rytm i ciężko trenować. Pozostaje tylko uzgodnienie wszystkiego z Pride" - powiedział Sperry.
Po 11 zwycięstwach w 10-letniej karierze, Mario Sperry mógł powiedzieć także GRACIEMAG.com co nieco nt. kryteriów oceniania walk przez sędziów Pride, ponieważ jego dwaj koledzy z teamu - Murilo Bustamante i Ricardo Arona - przegrali swoje walki o pasy na Pride Shockwave 2005 właśnie przez decyzje sędziów:
"Uważamy, że decyzje były trochę subiektywne, ale oni mają swoje kryteria i musimy się z nimi pogodzić. Przegraliśmy, ale jest ok. Teraz ważne jest, aby trenować jeszcze ciężej, a zwycięstwa przyjdą same" - zakończył.
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.