A tutaj mamy porówanie, jak wysoko musi uderzać zawodnik niski, gdy walczy koles o wzroscie 180 cm i 205 cm.
Musi bić 50 cm wyżej! zaś wysoki akurat bije sobie poziomo na twarz.
Te 50 cm wyżej oznacza, że automatycznie traci 32 cm!
Czyli musi podejśc te 32 cm bliżej.
Jeżeli zawodnik wysoki będzie umiejętnie kontrolował dystans (Lenox wspaniale to robił) to mamy teraz tak,
ustala sobie dystans na odległośc swoich dłoni, czyli 70 cm od siebie.
I przy tym dystansie zawodnikowi niskiemu robi się
z 32 cm aż 47 cm od twarzy!
( bo wysoki ustala dystans na 70 cm, a niski bije tylko na odległośc 23 cm, mamy więc 70- 23 = 47 cm )
Także nawet więcej niż zakładałem na początku
Tyson przeważnie więc starał się lepić wysokich, bo wtedy miał szansę trafić dopiero, lub czekac az wysoki się nachyli. Ale jak z Lenoxem mu nie poszło, bp on wiedział, jak wykorzystać swój wzrost. Zresztą Tyson z aż tak wysokimi nie walczył tak na prawdę.
Z dobrymi wysokimi (tymi koło 210 cm) będą rzecz jasna mieli szanse zawodnicy 190-200 cm, ale niżsi jak widac, będą mieli straszne problemy, tam gdzie liczy się stójka.
Bo tam gdzie jest ważny parter, to jest tak jak w powiedzeniu, przewrócone 130 kg, to 130 kg którym trudno wstać,
przewrócone 210 cm, to 210 cm którym trudno wstać