Dla jasności, wyliczenia do CKD, jak robić

1g bialka na lb to jest 2,2g na kilogram wiec nie sadze zeby to bylo malo a jak masz duzy %bf to nie masz sie co obawiac ze polecisz z miesni bo ketoza jest antykataboliczna a im wiekszy % udzial tluszczy w diecie z co za tym idzie mniejszy %bialka tym silniejsza ketoza wiec uwazam ze 2,2kg beztluszczowej masy powinno w zupelnosci starczyc ja jestem na TKD i jade 2g/kg beztluszczowej a nawet czasmi mniej do 1,8 i jakos miesni nie trace a jestem na redukcji

mhm uff ok znaczy tylko panikuję

małą tylko uwaga - nie bierz tego że każdy jest w ketozie, bo ona z tego co wiem nie jest niezbędna, a ja akurat w niej nie jestem, chyba że jest tak utajona że tylko paski mi ją wykryją

Thx za soga Fakt ketoza nie jest niezbedna do chudniecia i ja tego NIE powiedzialem ja powiedzialem ze dziala antykatabolicznie a na poczatku nie jest tak latwo wejsc w ketoze z reszta np paski moga nie pokazywac ketozy po organizm dostaje tyle kcal ze wszyskie ketony sa spalane wiec nie ma ich w moczu A utrzymanie masy imo jest glownie zasluga treningu im wieksze ciezary tym wiecej zachowujemy a 70 kg niecwiczacy facet dziennie potrzebyje przecietnie ok 50g bialka wiec przy podazy bialka 2,2g/kg nie ma szans zeby zabraklo bialka

fakt nie powiedziałeś, zabrzmiało tylko jak stwierdzenie
co do prostoty wpadania w ketoze to kiedyś mi się zdażyło jak byłam głupia i jako pierwszą redukcję wymyśliłam ckd - nie wiem czy samopoczucie było czysto z ketozy fatalne czy też z braków, podejrzewam że jedno i drugie.

Dzięki za info z niećwiczącym facetem, zawsze będzie jakiś dość przydatny odnośnik i dla mnie i nstępnych czytających ten temat.

Moje zalecenie 1-1,5 g białka na lb LBM(przy treningu siłowym, deficycie kalorycznym i ograniczonej ilości węglowodanów) jest jak najbardziej ok. Dokładną ilość w tym przedziale dopasowujemy do deficytu kalorycznego i ilości węglowodanów

1,5*2,2 = 3,3 g bialka na kg!!! Niewiele wiecej je sie na SAA Mysle ze 1g/lbm bedzie dobrym kompromisem