Co mam począć?!?! POMOCY!!!

Biegania mam juz dosc :/ kolano zalatwilem sobie na treningu kosza...

Co do diety to nie probowalem jej wiec moze warto zadzialac... nie wiem tylko czy starczy mi sil aby w niej wytrwac. W kazdym razie wielkie dzieki za info, jesli ja rozpoczne dam na pewno znac jakie sa efekty...

Musze tez w koncu zaczac regularnie odwiedzac silownie aby sie wzmocnic... lezenie przez prawie 3 miesiace troche mnie dobilo i stalem sie jednym wielkim flakiem...

Zobaczymy jak to bedzie, super by bylo spasc do 100 kg... Jeszcze raz wielkie dzieki za odpowiedzi

pozdrawiam

co lekarze na to kolano ?? miales operacje ??

Tak miałem, teraz jest już w miarę dobrze...

Na początku miałem zerwane więzadła poboczne piszczelowe, główne rzepki oraz krzyżowe przednie i tylne... Teraz mam jeszcze do zrobienia krzyżowe. Załatwiłem się na całego nie ma co ukrywać, powoli z tego wychodzę ale jeszcze długa droga przede mną i jeszcze jedna operacja (w najlepszym przypadku). Tak więc jak sam widzisz wszelkie rowerki, bieganie, skakanie itd nie wchodzą w grę... Co gorsza musze zrzucić kilogramy bo już drugie kolano mi nie wytrzymuje, ciągle je obciążam i niestety jest z nim co raz gorzej :/ Ale nie poddaje się i zaczynam walkę ze swoim stanem...

Pozdrawiam

fakt ladnie je sobie załatwiles. rozumiem ze rechabilitacje miales ? hmm w takim razie chyba jedynie pozostaje basen i dieta ale nie tłuszczowa tylko "zwykła" okolo 2,2 g bialka na kg, 0,7-1g tłuszczu zapotrzebowanie minus 500 kcal i reszta kalori do tej liczby to ww.

mam nadzieje ze zrozumiale to wyjasnilem a jesli nie to postaram sie jutro bardziej dokladnie bo dzis padam na pysk i malo kojarze.

yyyy hm dlczego nie tłuszczowa (prawde powiedziawszy nie miałem jeszcze czasu o niej czytać)? Co do wytłumaczenia, kiedyś widziałem jakiś artykuł na temat układania diet, ale jeśli masz ochote rozpisać się na ten temat to będę wdzięczny :)

Co do rehabilitacji to miałem i mam nadal. Strasznie się to wszystko przeciąga (wypadek miałem na samym początku Września)... Wiem, że po drugim zabiegu będzie ze mną jeszcze gorzej, jeszcze bardziej się osłabię i prawdopodobnie z braku ruchu znów kilka kilo może wskoczyć. Stąd moje starania walki z sytuacją...

pozdrawiam

poniewaz w dietach tłuszczowych masz dni w których jest ładowanie ww, obowiązkowe są aeroby i cwiczenia siłowe. inaczej dieta tłuszczowa nic Ci nie da. co do układania diety to post np Tyki:

https://www.sfd.pl/temat89657/ 

no to faktycznie odpada tłuszczowa... dzieki wielkie za linka na pewno sie przyda!

wilkie pozdro

Tkanka tluszowa pzy tej samej objetosci wazy mniej niz miesniowa (ma mniejsza gestosc)

Wychodzi więc tylko na to że od tych ćwiczeń stałem się jakby bardziej.... hm zbity! :)