Obrzęk kolana

Witam kochani.
Mam nastepujacy problem, Tydzien temu wyłozyłem się jak długi podczas jazdy na snowboardzie, niefart....że na lodzie. Przewracałem się w takich sytuacjach już nie raz i skutkowało to obtarciami, siniakami i niewielkimi stluczeniami. Tym razem jest nieco gorzej. Wywrocilem się nie uderzając centralnie srodkiem rzepki ale bokiem kolana lewe kolano zostalo potluczone od strony zewnetrznej a prawe od wewnątrz. O ile na lewym mialem wiekszego siniaka i obtarcie to tymczasem na tym uderzeniu od wewnątrz kolana wystapil silny obrzęk. Generalnie najwieksza opuchlizna trwala przez 3 dni (noga usztywniona - wcierany na zmiane - altacet w masci i fastum) Po 3 dniach puchlizna zaczela sie zmniejszac calkowicie z boku nogi pojawily sie siniaki/krwiaki - charakterystyczne poprzeczne paski calkowicie odsuniete od samego kolana (z boku nogi od wewnatrz) Kolano mozna zginac(juz od samego poczatku, jedynie przy najwiekszym obrzeku bylo dosc odretwiale) bez problemow nie ma jakiegos blokowania, chrupania czy tego typu historii. Wokol rzepki jest jeszcze obrzek , choic nie tak juz duzy i uciazliwy jak na poczatku. Generalnie nie ma wiekszych bólów ale jede zwlaszcza doskwiera, kiedy noga zmienia pozycje - czyli np siedzę znogą do góry i chce wstac do toalety, stajac do pionu jest taki charakterystyczny obezwladniajacy bol w nodze- podobny do tego kiedy noga nam scierpnie i krew zaczyna plynac spowrotem. Taki rwacy bol trwa do kilkunastu sekund. Potem moge juz chodzic normalnie (o ile mozna to nazwac normalnycm chodzeniem- boje sie o noge i zbytnio nie chce jej wyginac, nadwyrezac) Wiem ze powinienem sie udac do lekarza i na pewno to zrobie dzis jesli sie jeszcze uda albo w poniedzialek. Moze ktos podpowie co to moze byc. mam nadzieje ze nie nic powaznego, generalnie mam tendencje do czestego lamania sie przy uprawianiu sportow (poziom wapnia w kosciach byl badany, niestety u mnie to wina tylko pecha :) ). Dzieki i pozdrawiam

witam
no cóż następnym razem polecam freeride w puchu

a tak serio - wszystko dobrze robiłeś , na razie noga ma prawo bolec
dobrze by było żeby ktos ją obejrzał - czy sobie czegoś poważniejszego nie zrobiłeś
jeśli zamierzasz z nią gdzieś iść - możesz założyć jakąś opaskę albo bandaż elastyczny - trochę odciążą i będą stabilizować
mozesz wykonywać delikatną gimnastykę stawu (różne ruchy , tzw rowerek itp) basenik tez wskazany - tylko się nie poślizgnij i nie ponaciągaj więzadeł i ścięgien

Bylem dzis u chirurga, narazie mnie tylko nastraszyla na weekend i nic wiecej. Dala szyne zebym sobie zalozyl w domu (lol). W poniedzialek kazala isc do ortopedy, powiedziala ze kolano nie wyglada najlepiej i cos chrupie jak je maca (chocaz ja tam nic nie czuje zeby chrupalo) Generalnie potraktowala mnie jak dzieciątko cierpiące bo pozapisywala tone lekow przeciwbólowych (mimo ze noga ani przy obciazeniu ani przy zgeciu nie boli)- pewnie pani doktor ma w planie miesięcznym u koncernów farmaceutycznych wypisanie ilus recept zeby mogla wyskoczyc do Tunezji. W kazdym razie powiedziala ze nie obejdzie sie bez wizyty u ortopedy, rentgen + prawdopodobnie rezonans magnetyczny (na ktory nie wiadomo ile bede czekac bo wiadomo kasy chorych nie stac na takie badania do k.... nędzy) , poniewaz na rentgenie jak sie spodziewam nie wyjdzie nic wiec beda musieli zbadac tkanke miekką rezonansem. W każdym razie licze ze nie pozrywalem jakiś wiązadel krzyzowych w kolanie albo nie uszkodziłem łąkotki. Na weekend mam zafundowany przez NFZ darmowy stres w oczekiwaniu :D Pocieszam sie tylko tym ze w sumie jakby bylo powazne to powinno bolec i powinienem miec problemy z motoryką samego stawu, a to mi jak narazie nie dolega ;/

sie nei stresuj - mozesz chodzić więć jest ok
pani chirurg nei musi sie wcale znać na urazówce (nei umiała szyny założyć
cóz - ja bym nie demonizował , leków nei łykaj - jak ne boli - po co się truc
RTG wstępnie starczy - i się zobaczy co i jak
co do tej szyny - no założyć sobiemożesz - ale i bandaż elastyczny + jakiś stabilizator jak masz pewnie starczy

dzięki za pocieszenie, ta pani doktor smierdzi mi znachorstwiem a nie fachowością. polowe lekow co mi zapisala to albo przeciwbólowe albo homeopatyczne, wiec takich nie wykupywalem. Wzialem tylko te ktore maja pomoc pozbyc sie krwiaka

Witam...
Może nie w tym temacie pisze bo to nie związane z sportem ale OK...!
2 Dni temu uderzylo we mnie auto wiec pojechalem do szpitala zrobili mi tam RTG i chururg powiedzial ze mam obrzęk kolana powiedzial ze mam leżeć kolano wyżej miec i dawać oklady zimne jednak pomyslalem o altacetu to mi pomoglo juz dzis po tych dwóch dniach kolano nie boli ale nie umie zabardzo zginac a raczej nie probuje zginac bo mam uczucie jak by zaraz miala mi sie kość zsunąć... dzis wlasnie jade do poradni napewno mnostwo lekow przepisze chirurg ale coz trzeba sie stosowac a kolano to wcale nie zartobliwa sprawa:)

POZDRAWIAM