Kończę właśnie pierwsze HST. Jestem zadowolony z przyrostu wagi (ok. 2kg ale nie robiłem jeszcze negatywów). Wydaje mi się jednak że źle wybrałem ćwiczenia bo nie czuję żebym ćwiczył całoścowo.
Mój trening wygląda w tej chwili tak:
1. Przysiad ze sztangą x 2
2. Wyciskanie na ławce poziomej x 2
3. Podciąganie sztangielki w opadzie x 1
4. Wyciskanie sztangi sprzed głowy x 1
5. Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc x 1
Założenia treningu:
- jest to uzupełnienie do BJJ
- ćwiczenia jak najbardziej złożone
- trening powinien obejmować całe ciało
- nie powinien być za ciężki (bo nie wyrobię jednocześnie na macie)
Myślę żeby następne HST zrobić z takimi ćwiczeniami:
1. Przysiad ze sztangą trzymaną z przodu
2. Martwy ciąg
3. Wyciskanie na ławce poziomej
4. Podciąganie sztangi w opadzie stojąc
5. Wyciskanie sztangi sprzed głowy
6. Przenoszenie sztangielki w leżeniu za głowę
Dodatkowe uwagi:
- ilość serii dobiorę raczej eksperymentalnie (zacznę od jednej na każde ćwiczenie i jak będzie gdzieś za lekko to dołożę).
- ćwiczę w domu
- przysiad ze sztangą za głową jest mi ciężko wykonywać z większym ciężarem bo nie mam odpowiednich stojaków
- martwy ciąg i przysiad ćwiczył bym z ciężarem takim samym jak wyciskanie bo nie znam jeszcze dobrej techniki i taki sposób wydaje mi się bezpieczniejszy
- niestety nie mam jeszcze w domu drążka do podciągania
- przygodę ze sztangą zacząłem 6 tyg. temu razem z pierwszym HST
Proszę o uwagi nt. ćwiczeń i ich kolejności.
pozdrawiam
Oegnus