Problem!!!

"roznica pomiedzy mna a jego bratem wynosi 60 kg na klate czyli jeden strzal i ten leszcz lezy nie ma szans"

liczą się umiejętnosciw duzo wiekszej mierze, a nie siła - przynajmniej ja tak uważam !

ja poszłem juz 40kg na klacie w 8miesicy wiece nie widze w tym nic dziwnego -bez koksu

niestety takie czasy że gimbusy kozaczą też mam tylko tyle w łapie co on i uważam że nie ma co szaleć bo jest cieniutko

Neptys to zależy od podejscia,dla mnie liczy sie siła
Bazz 40 kg w 8 miesiecy bez kokxu no tak ale pewnie na odzywkach i pewnie jakies pojecie na temat trenowania i diecie masz.
no ja poszlem do przodu w 15 miechow jakies 53kg z tymze ja na samym poczatku gdy zaczalem cwiczyc od raz uumialem wziasc na klate jakies 73kg.
ziorock no ja mam 39.5 cm w ramieniu i tez uwazam ze jest cieniutko gdzie tam 44 cm daleka droga przedemna.No ale niektorzy takmaja ze zdobeda troche w lapie i szpanuja no cuz niektorzy tacy sa i sie nic nie poradzi

Zmieniony przez - _GANGSTA_ w dniu 2006-02-01 22:34:20

hehehhe
no bez kosku ale tak jak powiedziałes miałem pojecie o diecie i treningu nigdy nie cwiczyłem bez diety...

pS; i jeszcze zrobiłem ok +/- 20kg wagi ale juz tak nie idzie

w skład mojej diety wchodza odzywki : białko i ww. po treningu

A dla mnie liczy się to że kto dla kogo ćwiczy....
ja się nie przejmuje że mnie doganiają fajnie niech im idzie mi tez kiedyś moze pójdzie ja !!! cwicze dla siebie i to jest dla mnie najwazniejsze !!! nie po to zeby szpanmować jaki ja duzy czy jaki ja silny i jak ja kogo moge przez to zjechac

a co do tej siły to mi w 11 mioechów poszło coś ponad 50kg teraz nie sprawdzam bo to mnie nie interesuje, ale jak mam robic jakiś podjazd to raz na jakiś czas i o jakiś konkretny ciezar podniesiony a nie o jakies marne 2,5kg....
pozdro

No widzisz Buzz no i git,oby tak dalej Ci szło.
Neptys nie chodzi mi oto zeby szpanowac jaki to jestem duzy i silny niee.
Mieszkam poprostu w takiej miejscowosci gdzie niestety panuje kult sily.
Nie chodzi mi oto zeby szpanowac jaki to jestem silny boss tylko poprostu jezeli ktos mnie zaczepi to miec wystarczająco duzo sily by mu natłuc,dlatego zalezy mi tak na sile.Oczywiscie do tego dosc duza mase i dobra rzezbe.Dbam o proporcje daze do obranego celu,niechce tez wygladac jak monstrum .Dąże do ok.88-90kg wagi 43-44cm i 160 kg na lawce w pelni mi wystarcza.Jeszcze mi troche brakuje,ale jestem dobrej mysli ze sie uda.

wystarczy albo i nie jak to mówią apetyt rośnie w miare jedzenia, więc wydaje mi się że gdy będziesz miał w łapie przypuśćmy 45 i na klate będziesz cisnął 160 na klate i tak będziesz ćwiczył i robił może mniejsze ale postępy :) jak się przestaje ćwiczyć to wszystko leci niestety

Wiem ze gdy bede miał te 44cm i bede tam cisnął 160 kg to bede chcial jeszcze wiecej nie ty jeden mi to piszesz Dlatego pozniej bede chodzil na siłownie ale okazyjnie zeby podtrzymac uzyskane efekty choc i tak pewnie jakies efekty tez beda,no cuz takie uroki treningu

jedym słowem dla mnie to jest nałóg