Ponadto takie poranne nudnosci skutecznie hamuja mnie od jedzenia sniadania :/, ktore jak wiadomo jest waznym posilkiem.
Dzisiaj np wstalem o 10 z wlasnie nudnosciami. Wypilem kilka lykow wody, nic nie jadelm bo nie bylem w stanie. NA przystanku spozylem gume do zucia :D, i nudnosci przeszly :).
Ma ktos moze jakies obiekcje, pomysly?
Keep ya head up