* Czy byłby on skuteczny?
* Czy jest w ogóle sens próbować robić coś takiego?
* Jakie byłyby skutki robienia takiego treningu?
Nie mając hantli, sztangi i innych bajerów wpadłem na pomysł, że może dobre efekty dałby trening wyglądający tak (na początek takie proporcje, potem ewentualnie by się je zwiększyło):
Poniedziałek - 1000 pompek
Wtorek - 1000 przysiadów
Środa - 3000 brzuszków
Nie chodzi mi o ćwiczenie w jednym ciągu czasowym. Mam na myśli robienie np. 10-20 pompek co jakiś czas (np. co 20minut, idąc jeść, srać, odnieść szklanke czy coś...) aż w efekcie dojście do 1000 pompek dziennie.
Co o tym myślicie? Wydaje mi się to ciekawe, aczkolwiek chciałbym poznać Waszą opinię na ten temat...