Porada w sprawie treningu

wykonaj ten trening a przekonasz się pod koniec 3 tygodnia dlaczego 4 tydzień nie został uwzględniony ....

No masz go...

Ale kiedy mnie to zaintrygowalo! No bo jesli trening daje dobre efekty, to dlaczego nie mozna go kontynuowac? No chyba ze nie daje dobrych efektow...

a jak wyobrażasz sobie kontynuowanie jeśli w ostatnim cyklu masz zrobić np. 8 x 5 z ciężarem który jeszcze niedawno był twoim 5 RM ? w czwartym cyklu musiałoby to być 8 x 6 x 5 RM czyli coś absolutnie i całkowicie niewykonalnego

poza tym, pisałem ci juz wielokrotnie że każdy trening działa przez określony czas - im bardziej jest intensywny, tym działa krócej - kontynuowanie prowadzi do przetrenowania, stagnacji, braku efektów, kontuzji itp.

jest natomiast wiele opcji tego co można (a nawet trzeba) robić po zakończeniu ostatniego cyklu jednakże bez sensu jest o tym pisać skoro nawet nie zaczęłaś cyklu pierwszego

Nie! Zakladam, ze po tych trzech tygodniach cwiczen biezace 5 RM jest wieksze od tego 5 RM, z ktorym zaczynalam, wiec moge na przyklad po 3 minicyklach dobrac nowe - wlasciwe - 5 RM i 12 RM i zaczac caly cykl od nowa.

Pisanie zawsze jest z sensem - po co mam tracic czas na sprawdzanie, jesli moge zapytac i dowiedziec sie od razu?
Wiedza bywa motywujaca, niewiedza moze zniechecic i sprowokowac do szukania rozwiazan lepiej znanych, kosztem gorszej efektywnosci.

Zmieniony przez - Uka P. w dniu 2006-02-01 14:17:04

no tak, ale bez sensu jest wchodzić w niuanse jak się nie łapie podstaw ...

5 RM jest ustalane na podstawie jednej serii, w stanie "wypoczętym"

sytuacja zmienia się już od serii drugiej, trzeciej najdalej, szczególnie przy minutowych przerwach

przyrost siły w ciągu nieco ponad 20 dni też ma swoje granice

i tak uczynienie dawnego 1 x 5 RM swoim nowym 8 x 5 RM jest gigantycznym postępem

nie liczyłbym na absolutnie nic więcej

reasumujac, wszelkie zmiany i modyfikacje oraz pomysły dalszej kontynuacji w formie niezmienionej - na własne ryzyko

No i wszystko jasne, tylko moze "nie lapie" zamienilabym na "nie zna".

Ale to ja ...