...
Napisał(a)
fajter ;] czy jakoś tak nie chce mi się już przewijać stron :P
co do noży po co ci noże ja wiesz jak nowy rok przywitałem ?
jako że miałem jeszcze noge w szynie to pomyślałem tak napierdziele się wódą i skoczy do mnie z 3 i zdjełem z worku 3 łańcuchy sczepiłem je 1 klamrą i w kieszeń w razie czego
noi przydało się byłem na paru imprezach i na jednej wieśniak taki siedzi naprzeciwko mnie a ja 10 minut temu jakiemuś leszczowi wywaliłem bo fikał niewiadomo czemu do mnie ;P noi siedze gadam z gospodarzem a ten wiech z łapami jak boheny żócił mi w miche luksusową litrową (taa gruba ta butla bolało) i go dawaj na dół klepać się wyśliśmy z braciakiem pierwsi a on schodził i braciak "idzie ten frajer" (braciak z 63kg wazy xD) a ten go za szyje chwycił i mi się przypomniało że mam łańcuszek :) braciaka na bok i łańcuszkiem go tak oklepywałem że oberwały mi się 2 łańcuchy odżuciłem na bok i go na pięści (niestety tak się wq że bez opanowania waliłem i bar mi wyskoczył)ale wiech to wiech twardy i uciekł mi :P
jaki z tego morał ? wiechu uważaj na miastowych ;] ty masz u siebie sztachety a my łańcuchy ;]
dlatego po co ci noże dobry łańcuch i nietrzeba noży a jakby co to niby że łańcuszek do kluczy xD tylko że większy nieco
co do noży po co ci noże ja wiesz jak nowy rok przywitałem ?
jako że miałem jeszcze noge w szynie to pomyślałem tak napierdziele się wódą i skoczy do mnie z 3 i zdjełem z worku 3 łańcuchy sczepiłem je 1 klamrą i w kieszeń w razie czego
noi przydało się byłem na paru imprezach i na jednej wieśniak taki siedzi naprzeciwko mnie a ja 10 minut temu jakiemuś leszczowi wywaliłem bo fikał niewiadomo czemu do mnie ;P noi siedze gadam z gospodarzem a ten wiech z łapami jak boheny żócił mi w miche luksusową litrową (taa gruba ta butla bolało) i go dawaj na dół klepać się wyśliśmy z braciakiem pierwsi a on schodził i braciak "idzie ten frajer" (braciak z 63kg wazy xD) a ten go za szyje chwycił i mi się przypomniało że mam łańcuszek :) braciaka na bok i łańcuszkiem go tak oklepywałem że oberwały mi się 2 łańcuchy odżuciłem na bok i go na pięści (niestety tak się wq że bez opanowania waliłem i bar mi wyskoczył)ale wiech to wiech twardy i uciekł mi :P
jaki z tego morał ? wiechu uważaj na miastowych ;] ty masz u siebie sztachety a my łańcuchy ;]
dlatego po co ci noże dobry łańcuch i nietrzeba noży a jakby co to niby że łańcuszek do kluczy xD tylko że większy nieco
...
Napisał(a)
to że jak komuś odpierdziela po saa to lepiej nosić łańcuch przy sobie zamiast noży bo od krat się wymigasz ;]
...
Napisał(a)
"bójka z uzyciem niebezpiecznego narzedzia" - taki lancuch tez pod to podchodzi, kastet, baton itd. itp. wiec nie ******l głupot kolego i
ILE BY NIE BYŁO TO I TAK JEST ZA MAŁO
Poprzedni temat
CLOMID
Następny temat
NANDROLON i TESTOSTERON - BADANIA
Polecane artykuły