Bolący kaptur:(

Tak jak w temacie, od jakis kilku juz miesięcy strasznie dokucza mi mrowienie i dosc nietypowy bol w okolicach kaptura. Myslalem ze to kwestia rozcwiczenia, ale niestety:( Probowalem masci, cwiczen i nic nie podzialalo. Obijawia sie to tym iz prawie caly dzien czuje mrowienie w gornej przy szyjnej czesci plecow. Nie ogranicza to moich ruchow, ani nie boli gdy je napinam. Wszystko jest okey, tylko to nieustanne mrowienie i dosc specyficzny rodzaj bolu, jakby jakies naciagniecie:( Pomozcie:( POzdrawiam wszystkich i dzieki za kazde info:)

Dawaj do lekarza , możliwe że któryś z twoich nerwów jest uciskany

Moze to być powazne? Jak oni zamierzaja to wyleczyc?

najpierw diagnoza - potem leczenie

Byłem z tym u lekarza, w sumie u lekarki i wyszlo na to ze....przepisała mi magnez...no sorry, mnie to nie satysfakcjonuje. dokladnie opisalem jej objawy, a ona nic na to nie mogla poradzic, byla tak zdzwiona jakby pierwszy raz o czyms takim slyszala. Wybiore sie do innego lekarza...

a co byś niby chciał ...

Wiesz czego by chcial?Wiekszej kompetencji tej lekarki,a jezeli ona nie wie co mu dolega to skierowania do specjalisty.Niestety podejscie duzej grupy lekarzy do pacjentow to sa czyste kpiny.

Chcialbym tego aby to przestalo mi dokuczac!! No bo sorry, nie poto poszedlem do lekarza, aby ten mi przepisal tylko magnez. Boli mnie to i nie daje spokoju, a jak jej o tym powiedzialem to zrobila wrazenie jakby to byl jej pierwszy dzien w pracy w tym zawodzie;/