Szacuny
0
Napisanych postów
140
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
934
Codziennie robie sobie trening rozciągania wygląda on następująco:
1. 5min jazda na rowerku treningowym
2. rozjeżdżam nogi maksymalnie tak jakbym się układał do szpagatu francuskiego po 5 razy na każdą nogę
3. rozjeżdżam nogi maksymalnie na boki stopa opiera się na wewnętrznej części 10 powtórzeń
pomiędzy każdym powtórzeniem krążenie bioder czy według was przy takim treningu jestem w stanie dojść do obu szpagatów ??
Szacuny
0
Napisanych postów
140
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
934
a mam do Ciebie takie pytanie interesuje mnie jeszcze unoszenie nogi na dużą wysokość i wstrzymanie ją na jakiś czas w jaki sposób najlepiej ćwiczyć coś takiego bo jeśli masz dobrze wykształcone dźwigacze zapewne kopnięcia będą luźniej wykonywane i mocniejsze
Szacuny
204
Napisanych postów
11365
Wiek
42 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
86827
Ani szpagat, ani takie statyczne unoszenie nie mają przełożenia na moc kopnięć czy w ogóle na walkę. Szkoda czasu na takie bzdury. Wnoszę, że jesteś jeszcze w dość młodym wieku. Z czasem to zrozumiesz.
Szacuny
1
Napisanych postów
130
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1804
"a mam do Ciebie takie pytanie interesuje mnie jeszcze unoszenie nogi na dużą wysokość i wstrzymanie ją na jakiś czas w jaki sposób najlepiej ćwiczyć coś takiego bo jeśli masz dobrze wykształcone dźwigacze zapewne kopnięcia będą luźniej wykonywane i mocniejsze".
Jak bylem "mlody" i naogladalem sie filmow "kung-fu" tez tak mialem jak w/w post.
Swoja droga pytam z ciekawosci czy wie ktos jak ksztaltuje sie wlasnie takie umiejetnosci?. Baletowe w zasadzie. "Dzwigary" - jest cos takiego w ogole?.
(dalszy watek tego pewnie nie ma juz nic wspolnego z SW)
Szacuny
1
Napisanych postów
130
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1804
Ciezko. Osobiscie nie wyobrazam sobie tego, by wyrobic sobie silne kopniecie nie korzystajac chociaz z partnera trzymajace tarcze. Sile nog to raczej nie problem, ale kopniecie to nie tylko silne udo itd, ale technika, ruch bioder. Najlepiej sie to "czai" jak wejdzie pare ladnych kopniec na tarcze i widzisz po partnerze, ze to odczul. Dynamiczne kopanie w powietrze nie wchodzi w rachube - odbija sie na kolanach, czego niestety sam doswiadczylem. Mozesz wzmacniac nogi, przygotowac je do kopniec odpowiednio trenujac w obciaznikach. Choc wiele osob odradza tego typu trening i byc moze zostane zaraz zbluzgany, to jednka twardo bede stal na swoim, ze odpowiednio poprowadzony przynosi dosc szybko dobre efekty bez wiekszych szkod dla zdrowia (kazde kopniecie to mikrouraz - nawet na worek/tarcze). Jednaka co juz wspomnialem jedynie przygotujesz nogi.
Szacuny
4
Napisanych postów
614
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
22683
ale pawiell mówi chyba o kopnieciu kakato(czy jakoś tak ) stoisz w pozycji i noge prostą unosisz w góre i opuszczasz..Mój trener nam mówił zeby robic coś takiego i mi np.to duzo pomaga...potem mam noge jakby bardziej lekką przy kopnięciu..a co do rozciągania to wydaje(!!!) mi sie ze chyba kazde rozciąganie troszke Ci pomoże..oczywiscie zbedne cwiczenia są zupełnie niepotrzebne..to tylko zdanie amatora