proszę o ocene diety redukcyjnej!

Witam, mam 16 lat, 175 cm wzrostu i waże 112kg. Mięśno zero - jestem totalnym spaślakiem. Zacząłem coś takiego:
4 razy w tygodniu ponad godzinny trening siłowy plus 20-30 minut biegania, a w pozostałe dni po 50 brzuszków.
Oto moja dieta:
ok 160 g białka 70 tłuszczy 250 węgli 640 + 630 + 1000 = ok 2300kcla


Białko/węglowodany/tłuszcze

Posiłek1- 35/80/15
Posiłek2- 35/80/15
Posiłek3- 35/50/25
Posiłek4- 35/40/15
Posiłek5- 35/0/0


Posiłek 1

Serek wiejski - 22/4/10
150g chleba razowego - 10/80/3

Posiłek 2

150g chleba razowego - 10/80/3
50g sera żółtego póltłustego - 13/0/13
sałata zielona

Posiłek 3

100g Kurczaka gotowanego, pierś - 21/0/1,5
10 g margaryny - 0/0/8
400g surówki z marchwii i jabłek - 4/65/1
serek twarogowy homogenizowany waniliowy - 17/14/5


Posiłek 4

Banan - 1/24/0
O,5 litra Mleka 3,2 % - 17/22/15

Posiłek 5

200g Kurczaka gotowanego, pierś - 42/1/3




Planuje zjechać do 70-80kg. Co o tym wszystkim sądzicie?

Pozdrawiam
Alek Kupiec

Sądzę, że dałeś dietę do oceny bez zapoznania się z informacjami dostępnymi na forum.

dlaczego tak twierdzisz? Czytałem podwieszone posty. Diete ułozyłem na podtsaiw informacji zawartch własnie w dziale odźywianie. Jak możesz to powiedz co jest w niej nie tak bo muszę wreszcie zacząć chudnąć bo już sie zaczynają problemy z sercem wątrobą itp.

pozdrawiam
Alek

Przeczytaj to https://www.sfd.pl/temat231127/ 
było w moim podpisie, myślałem, że zauważysz

Jeśli nie czytałeś postów podwieszonych to możesz mieć kłopot ze zrozumieniem, niektórych elementów...

Zajrzyj też do działu fitness, żeby dopasować sobie aktywność do obecnych możliwości by efekty były optymalne.

Jak już coś ułożysz(nowego) to daj do oceny.

czyli mam rozumieć że moja dieta nic mi nie da????!

Twoja dieta ogranicza kalorie, więc pewnie coś da, ale jest dużo błędów, które można poprawić

lepsze efekty, zdrowie, samopoczucie - wszystko można dopracować, ale jeśli wolisz pozostać przy tym co masz to nic na to nie poradzę.

tylko nie biegaj za duzo bo ci zepsuja kolana bo troche za duzo wazysz

narazie i tak nie daje rady więcej niż 15 minut:) Ale mam zamiar to zwiekszać o 5 minut co tydzień albo 2 tygodnie.

imo aeroby minimum 30 min. powinny trwać na początek i zwiększać.
jeśli nie dajesz rady, to zwolnij po prostu.

Albo druga mozliwosc - wybierz zamiast biegania np. rower, basen.
Cos co tak nie meczy, ale spala duzo kalorii i jest bardziej przyjemne przy tej wadze, nie obciaza stawow.