Anonim
Widzę, że nie tylko mnie doskwierał ból po zastrzykach. To dobrze, bo już myślałem że albo były to podróby albo ze mną jest coś nie tak, bo zastrzyki były wykonywane poprawnie. Jeśli chodzi o dece, to po 8 zastrzykach nie odczulem ani razu bólu, naprawdę nic. Natomiast zupełnie inaczej było z primobolanem, raz na 6 obeszło się bez bólu, a wstrzyknięcie 1ml czasami graniczyło z cudem gdzyż ból był nie do zniesienia, ale na następny dzień wszystko już było ok, prawie nic nie czułem (prawie). Uważam, że nie ma się co dziwić że wkłuwanie niektórych sterydów boli, i to nie jest tak że jeśli boli to "nie wstrzykuj sobie tego swinstwa", bo często jest tak że wkłuwając oryginalne koxy odczuwamy ból (pieczenie, drętwienie). Dziewczyna miała rok temu problemy z mięśniami, gdyż często dostawała skurczy, poszła do lekarza który jej wstrzykiwał witaminy w tyłek. Po takim zastrzyku płakała, mało tego, miała do domu 300 m i nie mogła do niego dwa razy dojść......więc sterydy w porównaniu z witaminami wypadają chyba lepiej.
Adam
Adam
rafi11
Gochan
micen
g4bb3r
