alternatywne treningi, robione na przemian:
I II
klata płasko - 2s / klata góny skos - 2s
koniec sztangi w opadzie - 2s / podciąganie nachwyt - 2s
wycisk szt. sprzed głowy - 2s / wycisk zza głowy - 2s
unoszenie tuł. z opadu - 2s / unoszenie tuł. z opadu - 2s
brzuch - 1s / brzuch - 1s
modlitewnik - 1s / modlitewnik - 1s
triceps - 1s / triceps - 1s
wspięcia na łydki - 1s / wspięcia na łydki - 1s
za jakiś czas zamienie unoszenie tułowia na mc, póki co mam nie do końća wyjaśnione problemy z kolanem.
ta seria brzucha tak na prawde robiona jest pomiędzy seriami grzbietu i to tylko dla zasady trenowania antagonistów. brzuch i tak jest przypakowany po ABS ;)
czy takie mieszanie ćwiczeń ma sens? zależy mi na górze klatki, oraz na grubości pleców, dlatego nie chce sie rozstawać z górnym skosem i wiosłowaniami...
dorzucić troche serii?
(wiem, wiem.. zdać sie na instunkt.. eh...)