do ciężkiej ch... ludzie. mnie też zakwasy napawają optymizmem, bo wiem ze zwiększyłem intensywność treningów. dziś mi się szósta seria przysiadu skończyła na 5 repsach 110 kilo, może niewiele al dopiero wracam do formy, a i tak już chodzić nie mogę, co dopiero rano. poza tym to jak coś Skalar czytasz, to się przyjrzyj, bo o miofibryle chodzi i mikrofilamenty. mundrale. jeśli kompiel to nie w ciepłej, choć jest przyjemniejsza, ale własnie w naprzemiennej, by pobudzić krążenie i szybciej dostarczyć niezbędne substancje odżywcze do regeneracji uszkodzonych mikrowłókien.kwasu mlekowego nie usuniecie od razu, metabolizuje się on bodajże po 24 czy 40 godzinach, nie pamiętam. jeszcze może zróbcie z siebie mądrych i powiedzcie jakie suple brać, tylko ciekawe który powie, jakie reakcje zachodzą w organiźmie potem? nie, wystarczy że Wy wiecie że to na regenerację, a tamto
na masę. bo pan koks w sklepie tak mówił. a ruch na zakwasy? raczej roztreniowanie i streching po treningu, ale przecież kto dziś o tym wie, rozgrzewka nawet to mit i zabobon, jeszcze masa spadnie, nie wolno!!!!
Zmieniony przez - Maciupa w dniu 2007-12-07 01:20:45