Szacuny
4
Napisanych postów
142
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2072
Witam,
mam taki problem: nie mam ułożonej diety, poprostu jem mniej i tyle. Zamieniłem jasne pieczywo na ciemne, dużo nabiału, mało tłustych rzeczy, całkowicie wyeliminowałem słodycze, chipsy, fastfoody, zamiast zwykłych napoi piję dużo wody mineralnej itd itp (jakieś sugestie jeszcze?) i tak już 2 miesiące. Ale mam czasem tak, że cały dzień jadłbym i jadł. Wówczas walczę ze sobą samym i w 90% wygrywam Chodzi o to, co spożywać, takiego co by mi się nie odkładało na brzuszku, a zarazem żeby mnie porządnie zapchało. Do tej pory maślanka mi pomagała, ale ileż można pić tego. Wypiłem szklankę maślanki i problem na 2-3h ustawał. Ale poprostu maślanka mi już zbrzydła. Ma ktoś jakieś pomysły?
Szacuny
0
Napisanych postów
117
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2903
pierdzenie o szopenie....gosciu uloz sobie diete konkretna albo zobacz do podwieszonych postow tam jest WSZYSTKO co grubaseq wiedziec powinien tylko w ckd sie nei wkrecaj hehe
Szacuny
0
Napisanych postów
114
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1214
ulos sobie dietke ja ulozylam na 7 posilkow w ciagu dnia i caly czas jestem najedzona. moge powiedziec ze nawet "wmuszam" te posilki w siebie bo po prostu jestem pelna
Szacuny
0
Napisanych postów
41
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2311
Dokladnie posilki, czesto o podobnej porze zalatwio sprawe, na forum sporo o zywieniu. A latwy sposob zeby nie czuc glodu gdy juz nie masz nic pod reka to opic sie woda ,pomaga przynajmniej na jakis czas.