stwierdzono u mnie nadciśnienie co prawda nie jakies mega wysokie ok 150 na 90 ale zawsze.Lekarz nie przepisał żadnych lekarst tylko zabronił trenować na siłowni oraz zbytnio się przemęczać.Kurde a treningi są sensem mojego życia.Naprawde jest mało rzeczy na tym świecie które sprawiają mi taka frajde jak treningi.Mam 21 lat trenuje od 5, 94 kg wagi 185 cm wzrostu oraz 12%bf ,nigdy nie brałem sterydów.Czy naprawde musze całkowice zrezygnować z siłowni?.Czy treningi 2-3 razy w tygodniu po 40 min mogą mi bardzo zaszkodzić?Jak mołby wyglądać ewntualny trening przy tym schorzeniu?
Proszę o fachową poradę ,bo nie mam do kogo się zwrócić,lekarzom najłatwiej zakazać siłowni,nie zdają sobie sprawy żę to pasja niektórych osób