dziwna dysproporcja klatki :D

Zawsze po treningu klatki, gdy ją napinam mam taką dziwną dysproporcje.
Otóż lewa pierś/strona jest wporządku - cała,okrągła ipt., ale prawa jest bardzooooooooo dziwna - w środku jest... dziura Naprawdę u góry jest najwięcej mięcha, dół trochę mniej, a w srodku taka dziuuura.
Czy to normalne? Bo wiem ze dysproprcje to normalna rzecz, no ale jakos tak dziwnie. CZy to jest spowodowane złym treningiem?

Niema się czym chwalić ale mam tak samo jak ty i licze że mi się to zrówna... napewno to nie jest przez błędne wykonywanie ćwiczenia prędzej wada kręgosłupa co się "odbija" na klatce piersiowej, albo nie wiem co. O rady w tej sprawie bym się nie pytał, bo nikt tej twojej klaty nie widział i mogą jedno poradzić żebyś przykładał się do techniki i nabierał masy to ci dysproporcja zejdzie... Można tak łatwo powiedzieć ale to nie takie proste, ja ćwicze rok i nie moge się tego pozbyć, lewy cyc jest ładny okrągły a prawy kanciasty i też mam takie lekkie wgłębienie jak jade po nim palcami.

Dzięki - sog 4 you.
Ale u mnie to tylko po treningu widać, jak robie następne partie to ta "zdiura" robi sie coraz mniejsza, a na drógi dzień już raczej jej nie ma.