...
Napisał(a)
jak już sie wyswobodzisz, to bedziesz zadowolony z siebie jak niewiem, a jak trenujesz to bedzie ci łatwiej rzucic, ja nie jaram już 1,5roku, a jarałem jakies 4lata, pozbyć sie nalogu bylo ciezko, zwlaszcza ze zaczalem jarac majac 12lat, madre to nie było, ale cuż po kilku probach udalo sie, i wogule od tamtej pory jakis mniej podatny na uzaleznienia jestem. Masz z tego same plusy.
...
Napisał(a)
Jesli idzie o pluca-przy długotrwałym paleniu może (ale nie musi) pogorszyć Ci sie kondycja. Znam nałogowych palaczy którzy mają doskonałą kondycję. Tym bardziej-im bedziesz starszy tym gorzej. Za młodu nie czujesz-ale za 15 lat możesz mieć "krótki oddech".
Problemem z którym prawdopodobnie mozesz sie zmierzyć przy rzucaniu palenia-zwłaszcza, jesli jadasz nieregularnie(student pije ciągle-jada czasami ) to rozregulowane łaknienie. Gdy palisz-nie chce sie jeść. Gdy rzucasz-możesz przytyć-niezaleznie od ilości treningów i diety-bo organizm zgłupieje i zacznie odkładać tkankę tłuszczową. Znam takie przypadki-znajomy rzucając przybrał koło 20 kg (i to bynajmniej nie mięsni...)-mimo, ze pracuje fizycznie i prowadzi dosc aktywny tryb zycia.
Problemem z którym prawdopodobnie mozesz sie zmierzyć przy rzucaniu palenia-zwłaszcza, jesli jadasz nieregularnie(student pije ciągle-jada czasami ) to rozregulowane łaknienie. Gdy palisz-nie chce sie jeść. Gdy rzucasz-możesz przytyć-niezaleznie od ilości treningów i diety-bo organizm zgłupieje i zacznie odkładać tkankę tłuszczową. Znam takie przypadki-znajomy rzucając przybrał koło 20 kg (i to bynajmniej nie mięsni...)-mimo, ze pracuje fizycznie i prowadzi dosc aktywny tryb zycia.
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
...
Napisał(a)
Więc pozwólcie moze ze podziele sie wiedzą, moze komus sie przyda %)
To co rozumie sie pod slowem kondycja, to wydolnosc tlenowa organizmu. Paląc papierosy, wypełniamy płuca gównem. Szereg trujących substancji uposledzenia transport tlenu przez pęcherzyki płucne, Ich "chłonnosc" i zdolnosc do "łapania" tlenu wyznacza jak szybko sie męczycie podczas wysilku. Rzucenie palenia jest niezbędne wedlug mnie, jesli ktos chce pracowac nad kondycją.
Papierosy zawierają szkodliwe metale cięzkie, Arsen, Kadm oraz ołow. Tlenek węgla z papierosow, to zabójczy związek, tlenek węgla ma ogromnie wieksze powinowactwo do hemoglobiny niz tlen. Łącząc sie z hemoglobiną powstaje karboksyhemoglobina, COHb. Jesli pamietacie z lekcji biologi(no moze ci co byli na profilu biol chem) CO (z petów)blokuje nawet do 20% hemoglobiny przenoszącej tlen, Jest to ogromna ilosc straconego O2. Tlenek węgla nie jest szkodliwy co prawda na serce ale dlugotrwale palenie powoduje w pewnym stopniu niedotlenienie, ktore jest zabojcze dla serca. O dramatycznych sytuacjach jak nowotwór płuc(najwieksza smiertelnosc na naszej planecie, to wlasnie rak pluc, także w Polsce killer nr1), nie wspomne.
Radze rzucic
Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2006-03-20 23:35:05
To co rozumie sie pod slowem kondycja, to wydolnosc tlenowa organizmu. Paląc papierosy, wypełniamy płuca gównem. Szereg trujących substancji uposledzenia transport tlenu przez pęcherzyki płucne, Ich "chłonnosc" i zdolnosc do "łapania" tlenu wyznacza jak szybko sie męczycie podczas wysilku. Rzucenie palenia jest niezbędne wedlug mnie, jesli ktos chce pracowac nad kondycją.
Papierosy zawierają szkodliwe metale cięzkie, Arsen, Kadm oraz ołow. Tlenek węgla z papierosow, to zabójczy związek, tlenek węgla ma ogromnie wieksze powinowactwo do hemoglobiny niz tlen. Łącząc sie z hemoglobiną powstaje karboksyhemoglobina, COHb. Jesli pamietacie z lekcji biologi(no moze ci co byli na profilu biol chem) CO (z petów)blokuje nawet do 20% hemoglobiny przenoszącej tlen, Jest to ogromna ilosc straconego O2. Tlenek węgla nie jest szkodliwy co prawda na serce ale dlugotrwale palenie powoduje w pewnym stopniu niedotlenienie, ktore jest zabojcze dla serca. O dramatycznych sytuacjach jak nowotwór płuc(najwieksza smiertelnosc na naszej planecie, to wlasnie rak pluc, także w Polsce killer nr1), nie wspomne.
Radze rzucic
Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2006-03-20 23:35:05
...
Napisał(a)
nie chce się mądrować ale mniej wiecej 10% palaczy lub biernych palaczy wykazuje tendencję do alergii na skłądniki dymu nikotynowego i zawsze u nich przygoda z papierosami kończy sie astmą, obturacyjną choroba płuc itp. ... także współczuję Ci jesłi się okaże, że znajdziesz sie w tej grupie :) zmiany tego typu są w 99% nieodwracalne :)
w wieku 40 max. lat - kaleka odkrztuszający litry flegmy i nie mogący wejść na 3 pietro w bloku :) do tego chrapanie i nocny bezdech - niedotlenienie mózgu i czasem depresja :)
w wieku 40 max. lat - kaleka odkrztuszający litry flegmy i nie mogący wejść na 3 pietro w bloku :) do tego chrapanie i nocny bezdech - niedotlenienie mózgu i czasem depresja :)
...
Napisał(a)
dzieki wszystkim ;) rzucic palenie bedzie pewnie cieeezko, ale czas pokaze czy trzeba rzucac, czy tez nie pozdro !!
...
Napisał(a)
dodam jeszcze z mojego doswiadczenia:
rzucalem kilka razy szlugi na rozne sposoby ciagle nie skutecznie to na 3 tygodnie to na 2 to na miesiac ale zawsze wracalem (zawsze jak rzucalem mowilem sobie ze teraz rzucam ale pewnie jeszcze kiedys bede palic) a jak wreszcie mi sie udalo to rzucalem ze swiadomoscia i pelnym przekonaniem ze juz nigdy nichuuja nie zapale nawet pojary! ani bucha juz nigdy w zyciu i minelo 2,5roku i do dzis jestem o tym przekonany ze juz nigdy nie zajaram i nie potrzebowalem zadnych plasterkow tableteczek ani innych gownianych wynalazkow na ktorych zarabiaja cwaniaki (zazwyczaj nie palacy!)
zycze powodzenia wszystkim palaczom (WSZYSTKO SIEDZI W GLOWIE! JAK SIE CHCE TO MOZNA)
rzucalem kilka razy szlugi na rozne sposoby ciagle nie skutecznie to na 3 tygodnie to na 2 to na miesiac ale zawsze wracalem (zawsze jak rzucalem mowilem sobie ze teraz rzucam ale pewnie jeszcze kiedys bede palic) a jak wreszcie mi sie udalo to rzucalem ze swiadomoscia i pelnym przekonaniem ze juz nigdy nichuuja nie zapale nawet pojary! ani bucha juz nigdy w zyciu i minelo 2,5roku i do dzis jestem o tym przekonany ze juz nigdy nie zajaram i nie potrzebowalem zadnych plasterkow tableteczek ani innych gownianych wynalazkow na ktorych zarabiaja cwaniaki (zazwyczaj nie palacy!)
zycze powodzenia wszystkim palaczom (WSZYSTKO SIEDZI W GLOWIE! JAK SIE CHCE TO MOZNA)
...
Napisał(a)
dobrze na poczatku redukowac liczbe szlugów, zeby palic juz tak 2, 3 dziennie i wtedy jak R_B_K, koniec na amen, wiem, wiem nie lubimy pozegnan
...
Napisał(a)
sposób z redukcją liczby wypalanych papierosów jest dobry ale tylko dla osób bez uczulenia na składniki dymu, jeśłi już sięma uczulenie albo wręcz początki astmy, obturacyjnej choroby płuc itp. to nawet jedna fajka co 2 dni albo samo przebywanie w dymie przez 5 minut na dobę moze destrukcyjnie działać na płuca, oskrzela itak naprawde mordować gorzej niż u innego człowieka bez reakcji alergicznej 2 paczki dziennie :) czemu?
otóż powstaje odczyn zapalny i opuchlizna oraz skórcz oskrzeli i pęcherzyków płuchych tak samo jak przy alegrii na roztocza, pyłki, kurz, trawy - i można siępoprostu nagle udusić bo sienie będzie w stanie przeciągnąć powietrza do płuc :)
otóż powstaje odczyn zapalny i opuchlizna oraz skórcz oskrzeli i pęcherzyków płuchych tak samo jak przy alegrii na roztocza, pyłki, kurz, trawy - i można siępoprostu nagle udusić bo sienie będzie w stanie przeciągnąć powietrza do płuc :)
Polecane artykuły