sterydy w odżywkach!?

nieprzeczytałem calego tematu ale coś powiem ,będąc u lekarza dowiedziałems ei ze w kreatynie moga byc sterydopodobne a konkretnie to jakieś hormony ,gdyż ponoc kurczaki sie karmi hormonami zeby szybciej rosly a potem z tych kur uzyskuje kreatyne ,i potem wychodzą po kreatynie takie byki mysla ze sie nieprzybijali a tu odsrodka roz...ni jak tłuczone ziemniaki:P,niewiem czy to prawda ale jakoś takmi powiedziała miła pani doktor:D;D

Jaaasne....ale jemy kurczaki wiec tak czy inaczej wcinamy hormony?
nonsens...

Gdyby kreatynę uzyskiwano z kurczaków, to kosztowałaby ze sto razy tyle. Kreatynę odkryto juz w latach 30-tych dziwiętnastego wieku, w wyciąu mięsnym. Do obrotu rynkowego weszła jednak dopiero w latach 90-tych XX w, po opanowaniu technologii jej syntezy, co umożliwiło radykalne obniżenie kosztów produkcji.

Tak tak, a ponadto nie ludzmy, sie w miesie jest mnostwo hormonow i antybiotykow bo zwierzeta sa teraz tuczone i ratowane na sile! W rozlinach nikt nie odczekuje okresu od nawozenia 2 tyg jak sie powinno zbey chemia wyszla, wrecz przeciwnie zauwazono ze np. salata (ale nie tylko) posypana saletra rolnicza w kolosalnej ilosci (lub innym chemicznym naowzem) tuz przed zbiorami jest bardzo mocno zielona i zdrowo wyglada i wolniej sie psuje! Tak wiec unikajcie zbyt jaskrawej salaty ale tak jest ze wszystkim, genetyczne modyfikacje, mocne nawozenie i nie odczekanie okresu zaprzestania przed zbiorami, hormony i antybiotyki w zywnosci to norma. Jakby chceic tak patrzec trzeba by nic nie jesc, tylko kielki. Niestety takie czasy.

Akurat kreatyna o ile sami do niej czegos nie dorzucimy lub producent celowo jest spoko :) nic nie wskazuje zebybylo sie tu czego obawiac.