Na razie nic nie boli ale nie chce byc madry po szkodzie, bo przeczytalem kilka tematow na temat urazow zwiazanych ze stawami i na mysl o tych chorobach przechodza mnie ciarki!
A teraz pytanie zasadnicze - jesli chce zapobiegawczo dodac do diety suplementy "na stawy", to czy glukozamina + msm bedzie wystarczajacym (dobrym) polaczeniem? Myslalem tez o hydrolizacie kolagenu, ale juz chyba zbytek?
Witaminy C oraz E, wapñ oraz omega-3 juz od jakiegos czasu pije, ale teraz zwieksze dawke na kilka tygodni wg. zalecem Gorum-a.
Odpiszcie czy to dobry pomysl i czy powinienem cos innego brac/robic w tym kierunku... i jeszcze jedno - niedlugo zaczyna sie sezon na rolki (jezdze agresywnie) i zastanawialem sie czy jest moze jakas masc ktora dobrze wplynie na kolana, ktorej moglbym uzywac po ciezkim dniu na rolkach? W sumie kolana przydalyby mi sie tez w przyszlosci a nie chce konczyc z tym sportem (z roku na rok coraz gorzej jest pod koniec sezonu).
Dzieki z gory i sorry ze taki dlugi post wyszedl, mam nadzieje ze ktos dotrwal do konca i bedzie mogl udzielic jakichs wskazowek.