Pytanie do Ellisa

gdzies na forum przegladajac posty przypadkiem natknalem sie na Twoja wypowiedz ze powinno si erobic przerwy przy diecie redukcyjnej pisales:"po 6-8 tyg stosowania diety powinno si erobic przerwe" ja o tym pierwsze slysze wiec jesli to prawda to zbliza si eczas n amoja przerwe i teraz mam pytanie jesli wogole dobrze zrozumialem bo tak jak mowie byla to tylko wypowiedz a ni ecaly temat to jak powinno to przebiegac ile czasu powinna trwac taka przerwa co w trakcie jesc no i ogolnie potrzebuje info na ten temat za odp z gory dziekuje.

Nie tylko po redukcyjnej. Regeneracja jest potrzebna przy kazdej diecie i treningu po takiem czasie.

chodziło raczej o ketogeniczne diety.
na rozsądnej zbilansowanej redukcji można być dłużej niż te 6-8 tyg.

nie przeczytałem odp. Domera-PP

Zmieniony przez - wylliam w dniu 2006-03-30 10:59:26

rozumiem ,dobrze ze dowaiduje si etego teraz a nie po pol roku stosowania ,ale niestety mam jescze kilka pytan do tego tematu ,na ile moge odstawic diete i co dalej mam poprostu jesc wszystko co popadnie i na co mam ochote ,przeciez zaleje sie tluszcem w dwa dni.

przy osiągniętej wiedzy na redukcji i przed nią musiałbyś dokonać cudu zeby się otłuścić w 2 dni

nie odstawiasz diety. po prostu zmieniasz założenia. bilans na 0 np.

Niech lepiej się wypowie sam ellis, ale chodzi o zwiększenie poziomów leptyny i tarczycy, które spadają na każdej diecie z deficytem; im większy i dłuższy deficyt, tym bardziej. Niski poziom tych hormonów bardzo utrudnia lub wręcz uniemożliwia utratę tkanki tłuszczowej. Dlatego wymyślono m.in. okresowe łądowania węglowodanami, cheat meals, balansowanie kaloriami w ciągu tygodnia (tzw. zig zak) i co jakiś czas tydzień, dwa diety przy zerowym bilansie.

Ale co komu najlepiej będzie służyć to już trzeba dobierać indywidualnie.

Tak jak powiedział Charon trzeba od czasu do czasu zresetować hormony...

Nie musi to być 6-8 tygodni, to zależy od % tkanki tłuszczowej, przy wyższym może być nawet 12. Tutaj jest podział i kilka zdań na ten temat:
https://www.sfd.pl/temat231127/

Proponuję do tego zalecenia podejść tak jak do wzorów na kaloryczność, czyli podejmować ostateczną decyzję o przerwaniu diety w zależności od efektów, jeśli są słabe, odjęte kalorie nie dają zamierzonych efektów to przerywamy dietę i resetujemy hormony jedząc zgodnie z zapotrzebowaniem i minimum 120-150 g węglowodanów przez 1-2 tygodnie. Nie jest to łatwe, ale niektóre osoby mimo tego, że wiedzą dobrze, że już niewiele/nic nie wycisną z tej redukcji, bo metabolizm tak zwolnił, temperatura jest bardzo obniżona to dalej obniżają kaloryczność...

Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-03-30 11:45:42