Najszerszy grzbietu

Stosujesz nachwyt lub podchwyt w zależności od tego w którą część mięśnia najszerszego chcesz uderzyć. Jeżeli twoim celem jest dół tzw.motyli to ćwicz podchwytem, jeżeli góra to bardziej do tego nadaje się nachwyt.
Ale warto pamiętać, tzn. nakładać największy nacisk na dół gdyż większość kultórystów zaczyna swoje sesje od podciągania lub ściągania drążka i części górne najszerszego(przy ramionach)mają przerośnięte nieproporcjonalnie do dołu. A chcecie przecież aby wasze plecy rozgałęziały się na boki i do góry a nie tylko szły ścięte pod skosem do góry. Dla wizualizacji, na ten przykład podam plecy Colemana, aż wylewają się na boki. Co do ćwiczeń podchwytem nadrążku(podciągań), to ćwiczenie uważam za dobre ale trudne i powinny robić to osoby dysponujące dużą siłą i umiejętnością koncetracji. Odchylenie głowy do tyłu, wypięcie podbrzusza do przodu, Sciąganie barków i tylko łokci do dołu i do tyłu pozwoli na prawidłowe wykonywanie tego ćw. Pamiętajcie aby jak najmnej uginać ręce w łokciach(czyli nie przyblirzać przdramion do ramion), bo inaczej dojdzie do mocnej stymulacji bicepsa. Ale jeszcze raz podkreślam że są prostsze ćwiczenia dla mniej doświadczonych, chyba że ktoś potrafi wyczuć już dobrze mięśnie. Wcześniej poruszana była sprawa aktywacji mięśni, jeżeli ktoś będzie miął problem, dla pomocy(oprócz szczegółów technicznych o których była mowa) może przed treningiem zarzyć 200-400mg kofeiny(kaizen zawsze się sprawdza). Dzięki temu będzie na treningu aktywował więcej włókien mięśniowych(podłoże fizjologiczne-między innymi większe uwalnianie wapnia w komórce). Większe zakwasy i większa moc. Tylko nie stosujcie tego w przesadnych dawkach i najlepiej na 30-40minut przed tymi mięśniami które są dla was priorytetem. Jeżeli ktoś ma problemy zdrowotne (układ krążenia, przerost prostaty itp) niech sobie podaruje ten specyfik. Poza tym kofeina działa mocno moczopędnie i należy uzupełniać płyny i wypłukane minerały(wapń, magnez).

a moze pocwicz na drazku ??? zawsze po cwiczeniu na drazku mam zakwasy na motylecha ze Szokkk..:)

Zgadzam się całkowicie z CRNX że podciąganie na drążku należy do jednych z najlepszych ćw. podstawowych, daje jedne z najlepszych rezultatów. Jednak nie zawsze nadaje się dla każdego gdyż jeżeli dana osoba ma "nie do konca satysfakcjonujący stosunek wagi ciała do siły mięśni najszerszych" to przy wykonywaniu tegoż ćwiczenia będzie bardziej (mocno) angażować mięśnie ramienno promieniowe i bicepsy niż mięsień który jest priorytetem. Ponadto przy podciąganiu jeżeli nie stosujesz podobnej techniki jak przy ściąganiu drążka do klatki(wyciąg górny) to błąd. Większość niedoświadczonych pakerów(czytaj osób z małym stażem treningowym)przy podciąganiu kieruje łokcie do przodu i garbi się przez co dodatkowo angażowane są mięśnie piersiowe i m. brzucha. Przy zbyt małej sile dochodzi również do podrzucania ciała i rezultacie pracujemy wszystkimi mięśniami, tylko nie najszerszymi. Oczywiście z czasem gdy poprawi się czucie mięśniowe i siła jak najbardziej proponuje wprowadzić to ćw. do treningu. Tak naprawde każdy z nas jest inny i należy każdego traktować indywidualnie(a nawet każdy mięsień-przecież jedne wchodzą wam bez problemu, wystarczy tylko ruszyć a nad innymi trzeba się wysilać i szukać co rusz to nowych rozwiązań). Tak dla przykładu podam zestaw ćwiczeń dla osoby z dużym doświadczeniem i dobrym wyczuciem mięśni:
1podciąganie
2wiosłownie w opadzie półsztangą
3wioslowanie na wyciągu poziomym lub ściąganie V uchwytu wyciągu górnego
4martwy ciąg
Pozdro

Jacek R. widac ze znasz sie na rzeczy. Dobrze ze sa tacy ludzie na forum.