W cyklu 15-tek i 10-tek robiłem prezysiady i mc razem. W połowie 10-tek zrezysgnowałem z tego połączenia i problemy zniknęłyaż do końcówki 5RM.
Tak jak mówisz LEYUS, to pewnie kwestia obciążenia. Problemem jest to, ze w hst docodzisz do submaksymalnych obciążeń(95%max) na przedostatnim treningu mikrocyklu i wydaje mi się, że nie mam miejsca na oba te ćwiczenia na raz.
Pomijając fakt, że bardzo bym chciał robić obe te ćwiczenia jednocześnie - może kiedyś, jak wzmocnie prostowniki.
A, jeszcze jedna kwestia. Napisałeś, że w przysiadzie bierzesz w okolicy 100kg, a z tego co pamiętam twoja masa ciała też w okolicy 100kg oscyluje. Wnioskuje, że "rozbudowany" jesteś w górnej części bardziej niż w dolnej( ) i może z tego wynika komfort twojego planu - masz silne prostowniki, a dość przeciętne nogi, więc w ten sposób mało wpływasz na dolny odcinek kręgosłupa. Ja mam raczej odwrotnie
JANEK. Jeśli rozbudowa nóg nie jest priorytetem (boks) to może by się dało tak połączyć, aby 1s przysiadów i 1s mc robić na 1 treningu, oczywiście wtedy kiedy uznasz że czas je wprowadzić zamiast "dzień dobry".
Pozdrawiam.
Przeszłości już nie ma. Przyszłości jeszcze nie ma.
Teraźniejszość to nasze wspomnienia i marzenia.