odpornosc na ból

Witam. Ostatnio w tv był program niewiem, pisało K1 pokazywali jak paru gosci najpierw jeden kopie drugiego w krocze, ten nawet nie jęknoł, mówili ze idzie sie nauczyc odporności na ból , jakim cudem ? potem z 5 kolesi z pieści ruwnoczesnie biło wkark drugiego ten tez nic , wytłumaczcie mi bo cso mi nie pasuje w tym

pozdro

kup APAP, za konsekwecje skakania po jajkach nikt nie odpowiada gdybyś zobaczył podobny program najlepiej kliknij AV na pilocie, popisowe bzdury

Kumple opowiadali mi o tym filmie i wiem mniej więcej jak to wyglądalo

Po pierwsze to nie byli zawodnicy z K-1 bo tam jest normalny trening, a nie jakieś "utwardzanie" (bo coś takiego nieistnieje".

Po drugie to niewież w te bajki, że nieczują bólu bo czują jak każdy człowiek. Da się jedynie uodpornić niektóre partie mięśniowe na to, żeby mniej odczówać ból, ale nie w taki sposób jak było pokazane na tym filmie bo to czysta głupota i niewiedza ludzi. Ci goście są poprostu tępi i tyle.

W kilku słowach: "Nierób tego w domu"

ostatnio ściągnełem dokument z discovery o shaolinie to tam też były podobne bzdury jak kopanie po jajach ( iron egg skills ) potem gościu ciągnął metalowy walec przywiązany za sznurek do jaj ale to jeszcze nic wyłączyłem jak łamali gruby kij mnichowi na krtani tylko jak sie przypatrzyłem połamanemu kijowi widać było że był w 90 % przepiłowany.Ogólnie jednym słowem pic na wode fotomontaż

Nie istnieje nic takiego jak utwardzanie czy uodpornienie na bol. Tutaj chodzi o psychike bo mozna jedynie przyzwyczaic sie do tych bolow przez to, ze czesto cwiczylo sie to, zeby przyzwyczaic sie do tego bolu. Zauwaz, ze niektorzy padaja po byle jakim ciosie z reki na twarz, a niektorzy (np: Ci co cwicza) raczej za pierwszym razem az nie padna:P:P (moze czasami hehe:P:p To zalezy od czlowieka). Cialo poprostu zna ten rodzaj bolu i jesli czesto sie to odczuwalo to juz sie wydaje ze mniej boli bo jest sie przyzwyczajonym. Poprostu doswiadczenie... Tak mi sie zdaje...

wiadomo że to pic na wodę, chociaż co do tych shaolin to nie jestem pewien, bo tam do końca jak każdy wie nie chodzi o same ciało, tylko też umysł, jednak nie mogę tego bronic, gdyż nie znam tego bardzo dobrze, chociaż wierzę. byłem nawet raz na pokazie shaolin, ale każdy wierzy w co chce wierzyc a wiadomo że są rzeczy które się nie śniły
Jednak to że w krocze kopią i nie czują bólu, to jest kompletna (lub w 90%) ściema, chociaż jak ktoś chce to jestem chętny do treningu żebym go kopał po jajach
Jednak najlepszym sposobem żeby nie odczuwac bólu, to jest szbki cios w tempo przeciwnika, gdyż wtedy nie dośc że nie będziemy sami odczuwac bólu, to przeciwnik odczuje największy możliwy ból(zderzenie czołowe). w ostateczności unik, też nic nie czujemy