Tak sobie czytam ksiazke o weglowodanach(Profesora.Jana Gaweckiego) i "nie kumam pewnej rzeczy"
Po kolei:
tak wskrocie przypomnienie
Sacharoza-disacharyd(sklada sie z glukozy i fruktozy.Potocznie anzywany poprostu cukrem)
Cukry zlozone(w tym disacharydy-czyli sacharoza)rozkladane sa na cukry proste przez enzymy trawuienne z pzrewodu pokarmowego(czyli sa weglowodanami przyswajalnymi)
i tera pytanie:
skoro np.cukier rafinowany(zwykly cukier),tzw.rafinada,zawiera ponad 99,9% czystego cukru(sacharozy),a jak wiemy,ze kazdy cukier zlozony(w tym sacharoza) musi zostac rozlozona na cukry proste,zeby dostala sie do krwi(glownie na glukoze-bo to ona jest dopiero transportowana przez krew)to czemu nazywa sie "sacharoze"(cukier)jako weglowodan "zły","pusty" etc,skoro i tak zamieni sie w glukoze??
Zapewne czegos dokaldnie nie zrozumialem,tylko nie wiem czego
Czytam 3 raz i dalej dochodze do tego samego wniosku
Z góry dzieki za wytlumaczenie