Wrazenia po Pride GP OW 1st Round

Zauważam, że Arlovski z nikim konkretnym nie wygrał! Za to przegrał z Datsikiem min. Więc to mówi samo za siebie gdzie jego miejsce w porownaniu do czołówki Pride'a!

vtserafin: a ty sie najpierw naucz gramatyki. napisalem ze gdyby mial "szklana szczeke" to by z nim nie wygral. teraz rozumiesz??
zreszta niby czemu nagle wspomnialbym zentsovie gdyby z nim nie walczyl

czy to nie Arlovski dostał kiedys 2 proste od Pedro Rizzo i padł jak kłoda ?
heh w Pride moze by nie zabłyszczał, ale chyba wiecej by zdziałał niż ... Zulu czy Giant Silva

dla tych ktorzy komentuja a nie widzieli walki

http://********/bjjv

arlovski vs zentsov

a widzieliscie jak krew pochlapala kamere w walce fujity z thompsonem? wtedy gdy kaziu zaczal sie rozbestwiac ze swoimi strike'ami

Zmieniony przez - andreazz w dniu 2006-05-09 19:40:07

Julo rzeczywiście nie doczytałem.

Andreazz: Japońce już takie są. Ale animacja dobrze im wyszła nie ma co.

Zmieniony przez - vtserafin w dniu 2006-05-09 22:47:37

" Japońce już takie są. Ale animacja dobrze im wyszła nie ma co. " ?? ekhmmm w jakim sensie?


Tony Scarf wtedy gdy rizzo poslal arlovskiemu te bomby byl w swojej szczytowej formie. To co powiesz ze josh barnett to tez cienias bo padl od poteznego strzala pedro? imo rizzo stal sie zawodnikiem srednim wraz z jego przejsciem do pride...

Zmieniony przez - andreazz w dniu 2006-05-09 23:49:08

andreazz dla mnie josh barnett to jest cienias
pewnie teraz sie rzuca na mnie fani josza

"wtedy gdy rizzo poslal Arlovskiemu te bomby byl w swojej szczytowej formie"
nie ma znaczenia w jakiej Rizzo był formie, Arlovski sie nie popisal, ogladajac tą walke i kilka nowszych, stwierdzam po prostu ze nie poradziłby sobie z wiekrzoscia zawodnikow Pride.

niezla gala ale zdecydowanie brakuje zawodnikow z nizszych wag.

Arlovski kiedys nie byl jakimstam szczegolnym fighterem... teraz zas jest scisla czolowka UFC i walka z rizzo nie sprawilaby mu zadnych problemow. poza tym kiedys wygral z zentsovem a wlasciwie to zmiazdyl go... tak wiec widzisz Tony ze fajterze ewoluuja i zmieniaja sie na lepsze lub na gorsze...

pawelek770 uwazam ze walka np colemana(to tylko przyklad chodzi o wage) z gomi nie mialaby wiekszego sensu... aczkolwiek np hendo lub saku juz nie raz pokazywali ze wyrownana albo nawet wygrana walka z ciezszymi od siebie jest mozliwa

Zmieniony przez - andreazz w dniu 2006-05-11 16:36:02