"duza ilsoc powtorzen w redukcji to mit"?

beztlenowy- tlenowy kumejszon?

twardy, gruby i ciężki mięsien pozbawiony podskórnej wody.

a co ?

fakt faktem gdybam ale znam kolesi co z dodatnim bilansem, przy treningu na ok 30 powt poprawili gestość.
Tak tylko chciałem pogadać
Bo ostatnio mam zupełnie inne zdanie na temat ćwiczen, metod i innych dupereli

tak samo jak krązy zdanie ze progresja w izolowanych out,ja i nie tylko ja sądze odwrotnie. Nie zdradze kto też tak myśli, ale zapewne każdy ich zna a chodź raz o nich słyszał.

progresja w izolowanych to gwarancja dobrego treningu
ale nie o tym

chodzi mi o to ze gestosc miesnia to ilosc wlokien przypadajacych na jednostke szescienna
przez lata panowala teoria ze nie mamy na ta ilosc wplywu, i ze przyrost miesni bez zwiekszania ilosci wlokien miesniowych, tyczasem badania na trojboistach wskazaly ze wraz z latami zwiekszala sie ilosc wlokien miesniowych (bodajze proba byla przeprowadzana na kapturach)

w zwiazku z czym interesuje mnie czy istnieje trening ukierunkowany wlasnie w tym celu

bo pozbycie wody i twardy wyglad = odpowiednie bilansowanie sodem, aeroby i jakis booster na ukrwienie

ostatnio pojawiły się plany na poprawe gęstości

podobno skuteczne, ale nie probowałem jeszcze jako tako.
spadam na tv, cześć, miło się gawędziło powodzenia w maturze

Seba81 - nie zgodzę się, co powiesz na to, że kiedy zrobiłem sobie miesiąc wybitnie lajtowy, na klatkę 30 kilo i kilkadziesiat powtórzeń w kilku seriach - i podobnie na inne grupy, trening trwał powiedzmy z 60 minut -
To po upływie tego miesiąca rzeźba wyraźnie się poprawiła a poziom tłuszczu znacząco spadł.

Poza tym z tym tętnem to moim zdaniem ******ły, w innych artykułach piszą, że spacer też spala tłuszcz podobnie jak trucht, ale podczas spaceru większa ilość kalorii pochodzi ze spalonego tłuszczu - tyle tylko, że podczas truchtu czy biegu spalimy znacznie więcej (ale mniejszy procent będzie pochodziłz tuszczu). Dodatkowo powiem wam, że kiedy chodziłem do pracy na piechotę (20 minut w jedną i 20 w drugą stronę) to po 2 miesiącach pozbyłem się z 5 cm w pasie. Wynika z tego dość jasno, że nawet lekki a rozciągnięty w czasie wysiłek powoduje spalanie tłuszczu.

Zresztą za moich czasów tak właśnie sięrzeźbiono - mały ciężar, biceps na samym gryfie i 5 serii po 50 wolnych powtórzeń - i efekty jakoś ludzie mieli, a dietę wtedy mieli tragiczną.

Co kilka lat są nowe trendy. 20 lat temu ludzie się głodzili, 10 lat temu była modna L-karnityna i aeroby, a teraz interwały. Wynika z tego, że dokładnie nie wiadomo co i jak. Za 10 lat może się okazać, że wystarczy na noc nawp*****lać się kalarepy i brukwi - a rano zrobić 3 i pół serii martwego ciągu

ta

lata mijaja a dianabol wciaz bialy

I działa