Ochroniarze w klubach

wygląd to jednak dużo, co z tego ze jestes naprawde dobry jak jesteś mały? co chwila bedziesz musiał to udowadniać bo ludzie będą zaczepiać celowo

O to własnie mi chodzi... JAk jeszcze dochodzą %%% to wogule. Tak samo na ulicy nie wiesz kto co umie... czesto chodzą zaczepiaja, aż wkoncu wtrafią na "kozaka"

Umnie w miescie jest klub w którym pilnują bramkarze którzy są wielcy ale nie w sensie ze spasione swinie tylko maja miesnie bardzo sporych rozmiarów ubrani w obcisłe szmaty i ostro im to wszystk widac, zaden jeszcze donich niefikał a jak kogoś wynoszą to zawsze go z kazdej strony obskoczą ,chłopaki wiedza co robią ,awiec nawet jakby niebyli tacy wielcy too watpie zeby jakiś duzy facet se dał rade z przypuśmy 4 mniejszymi ktorzy go mucą z kazdej strony:D a kozaki ktore sie chcą sprawdzac zawsze sie znajdą wszedzie tak jest i denerwuja mnie tacy ludzie,albo jak stoisz z panienką i tez podejdzie dociebie taki naj..ny i coś sapie zeby przykozaczyc przed panna ,poprostu jak dlamnie to sie krew burzy ,naszczęscie jeszcze sobie nigdy wstydu przed panna nienarobiłem:D:D

nakrec swoja laska zeby tez cwiczyla na silce i razem bedziecie robic porzadek we wsi

I juz nie bedzie zadnego ch** we wsi :D

moja była z która bylem włąsnie w klubie i jakis **** cos przysapał, chodziłą zena na siłke:D tyle ze ja machałem zelastwem a ona mi machała cyckami przed głową bo fitness ite sprawy:D

W****iaja mnie takie pseudokozaki co jak sa w grupie i to do tego pod wplywem
to przyburzaja. Jak innym razem na ulicy spotkasz takiego i bedzie szedl sam to nawet sie w twoja strone nie popatrzy bo juz sie bedzie bal

znałem takiego jednego kozaka. na ognisku się przypałętał z kumplem. szybko go zgasili...koleś już nie zyje bo trafiła przysłowiowa kosa na kamień. zaczepił jakiegoś typa w busie i się skończyła jego historia. wielu takich jak on kończa w ten sposób dlatego nie warto szpanować

zabili go?

lekarze go nie wyratowali