Michail: Najważniejszym długofalowym celem kulturystyki powinno być zbudowanie gęstych i proporcjonalnie rozmieszczonych mięśni. Tacy mistrzowie kulturystyki, jak np.Frank Zane lub Lee Labrada nie mają wcale potężnych sylwetek, ale za to prezentują gęste i bardzo proporcjonalnie rozwienięte mięśnie i wygrywają największe konkursy.
CO TO ZNACZY, ŻE MIĘŚNIE SĄ GĘSTE?
Wtedy, gdy są ostro zarysowane, proporcjonalne w kształcie, pozbawione podskórnej tkanki tłuszczowej i wody. Taka jakość mięśni przychodzi z latami systematycznego treningu z dużymi obciążeniami, ale bez sztucznego przyspieszania tego procesu. Sterydy anaboliczne, które przyspieszają przyrost masy mięsniowej, nie wpływają wcale na ich jakość, gęstość,a wręcz odwrotnie. Tylko ostry, intensywny trening i odpowiednie odżywianie określają ostro zarysowane, gęste mięśnie. Problem wielu kulturystów polega na tym, że często nawet po okresie ostrego treningu nie mogą się pozbyć podskórnej warstwy tłuszczu i wody, ich mięśnie są nadal gładkie i zaokrąglone.
I moje pytanie: Michail, gdy mówisz o gęstości mięsni, chodzi ci nie tylko o ich wygląd, ale takze o sprawnośc motoryczną? tzn ktoś kto ma większą gęstość, jest silniejszy od kogoś, kto przy podobnej kubaturze ma ją mniejszą?
pytanie jest bez zmian. tam nie doczekałem sie odpowiedzi, może tutaj?
chodzi mi o to, czy to, ze ja np jestem silniejszy od większych ode mnie, w tym przewyższających mnie masą mięsniową, a jedniczęsnie są mniejsi, a silniejsi ode mnie, ma związek z gęstoscią mięśni, wypracowaną długotrwałym treningiem na siłowni lub wieloletnią pracą fizyczną?
czy wchodzą tu w grę inne (jakie?) czynniki?