Garstka pytań

Dzięki Iryd_kg :) Oczywiście SOG. Mam jeszcze pytanie. Czy moge dorzucić więcej serii do każdego z tych ćwiczeń? Po prostu żey było intensywniej. I czy nie będzie to miało negatywnych skutków?

będzie miało negatywny skutek - przetrenowanie

rozumiem cię ze chcesz robić więcej serii by czuć się zmęczonym. Jednak nie jest to dobry sposób. Lepiej robić mniej serii, za to bardziej intensywnie. Na przykład - jesteś przekonany że jesteś w stanie jakimś ciężarem zrobić 10 ruchów. Jak się zmotywujesz, odpoczniesz trochę miedzy powtórzeniami, to zapewniam cię, że zrobisz np. 12. Musisz tylko chcieć, ale pamiętaj też o technice.

Jak chcesz intensywności to rób którkie przerwy miedzy seriami. polecam ci tak:

na klate, nogi, prostowniki grzbietu po 1,5 minuty

plecy: podciąganie rób z przerwami po 1 minucie, wioslowanie sztangą po 1,5 minuty, wiosłowanie sztangielką: jak robisz jedną rekę koniecznie jak najszybciej przechoć do drugiej

barki, biceps, triceps, łydki, przedramiona po 1 minucie

zobaczysz że i tak będziesz nieźle spompowany


PS


zapomiałem ci napisać czwartego dnia ćwiczenia na łdyki.

dodaj na sam koniec treningu wspięcia na palce stojąc 5 serii po ok. 20-30 ruchów aż poczujesz "palenie" i wtedy robisz jeszcze 10.

aha, przedramiona rób po ok. 25-20 ruchów, nie mniej.

Zmieniony przez - Iryd_kg w dniu 2006-05-10 00:25:18

Dzięki za pomoc Iryd :] Respect!

Jeszcze ze swojej strony chciałbym dodać, co do tej szyi, że najlepiej byłoby wykorzystać kogoś do pomocy tzn. leżysz na ławeczce, twoja szyja wystaje, jak ktos juz wcześniej wspomniał, osoba pomagająca przyciska ci głowę, ty podnosisz.

Kzk.kg, no przydałoby sie, ale to raczej nie wchodzi w rachube. Narazie robie normalnie i nie narzekam, zakwasy są a szyja coraz ładniejsza, co widac już po 3 treningach. Pozdro!