mam takie problem...
od jakiegos czasu (ok 2 miechow) mam problem z lokciem...tzn odczuwam bol w okolicy hmm ciezko mi to bedzie wytlumaczyc hehe ale tak na przyczepie pod bickiem co jest i po dtricem z tylu (wszystko w okolicy lokcia)
boli mnie to juz gdzies od 2 miechwo ale nie caly czas... bol ten byl takie ze przejawial sie raz na ok. 2 tyg a teraz napierdziela juz tydzien...Co najgorsze zaczol mnie bolec nawet 2 lokiec tylko w tym drugim boli mnie tylko tak z tylu pod tricem...
dalem sobie spokoj 1,5 tygodnia z wszystkim (siata,silka) i nawet troszeczke przestalo bolec... ale teraz postanowilem sie raz podciagac na drazku i nie umie tzn sciegna pod bicami tak dziwnie mnie bola(tzn to nie jest bol ale hmm kurde no nie wiem jakos nie umie sie podzwignac-przeszkadzaja mi)
napiszcie co to moze byc i co mam robic...
(do lekarza zabardzo nie chce isc bo wiem co mi powie "prosze nie cwiczyc" to jest ich popularne haselko... czekam na odp :)
pozdro..