Zgrubnąć a nie stracić dobrej kondycji...

Witam.

Chciałbym abyście mi posłużyli radą, bo znalazłem się w pewnym problemie. Ćwiczę regularnie, co 2 dni, nie biorę odżywek (odżywiam się naturalnie), co do umięśnienia to nie mówię że jestem strongman :D, ale jak już wspomniałem ćwiczę i utrzymuję dobrą kondychę, ale mam problem: WAGA. Chodzę do szkoły i wszyscy mówią mi że jestem chudy, a jestem chudy temu, bo wszystko co zjem spalam. Jem dosyć dużo (tak przynajmniej stara sądzi :D) ale nie grubne i tu nasuwa się pytanie: Jak zgrubnąć i nie stracić dobrej kondycji? Ile to może potrwać? Co jeść? itd.

Pozdrawiam i proszę o odpowiedź...

posty podwieszone


jak ja nie nawidze jak ktoś mówi/pisze ZGRUBNĄĆ np. ooo Rothen ale zgrubłeś

"Zgrubnąć" n/c

A czy możecie dodać coś od siebie?

proste jak drut

zeby nie staric kondychy musisz cwiczyc ( biegac czy cos tam uprawiasz )

a zeby nabrac masy musisz jesc wiecej niz spalasz czyli jesc wiecej dobrego żarcia nie smieci

i mysle ze zgrubniesz przyajmniej troche

Dobra, dzięki...

Ziomus ja juz sam niewiem cwiczylem 12lat sztuki walki jestem szczuply i tez szybko spalam energie,i musze ci powiedziec ze bzdura jest jesc wiecej zeby przytyc! Bo ludzie kturzy spalaja szybciej energie moga jesc i jesc i tak im to nic nieda,wiec musisz udac sie do sklepu i kupic odzywki na mase to jest zdrowe.A i nie przesadz z cwiczeniami zebys nie popalil miesni.

Dagwar weź popatrz na datę a potem udzielaj rad