no ale coz przy ostatniej serii wyciskania sztangielek przy opuszczaniu CHRUP ... probowalem cwiczyc dalej ale nie dalem rady...
Hmm to druga kontuzja moja.. 1,5 roku temu mialem pekniety mostek ale to rpzez glupote nad jeziorem ... prawie 6 miesiecy dochodzilem do siebie.. mam nadzieje ze z barkami sobie poradze szybko...
Lekarstwa stoja na polce... no zobaczymy