Tuż po wejściu na rynek kupiłem Thermo Speed extreme. Puszka zeszła ładnie, brałem 2 kaps. x 2 dz. Łagodniutkie pobudzenie, jak po kawie. Efekty zreszta też łagodniutkie. Teraz kupiłem niby to samo TSe ale ... Po 2 kapsach porannych czułem jakby mi ktos ma mózg usiadł zamulenie jakieś, zniechęcenie, na kawe nie mogłem patrzeć - pogłębiała objawy. Przy pierwszej puszce luz - mogłem 2 kapsy na czczo kawą popić i bez różnicy. Ale są i dobre strony - czuje lepsze (bardzo zauważalne) grzanie, zmniejszenie łaknienia. Trudno mówić o efektach spalania - to dopiero 3 dzień, ale wrażenie jest jedno:
TO WYGLĄDA NA PRODUKT O INNYM SKŁADZIE.
Mozliwe, żeby az takie zmiany w tym samym towarze w ciagu miesiaca?
Sic transit gloria
Semen to zaporoski piechociarz