SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

roztrenowanie "kontuzji"

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 2060

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1702 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 16720
Witam.

Czytając ostatnie posty w dzialu zarówno uderzane/grappling jak i mma zacząłem się nieco martwić o swoje "kontuzje". Piszę w "" bo chodzi mi raczej o drobne nadwyrężenia i stłuczenia. Sprawą jasną jest, że ze złamaniami, ranami otwartymi itp do lekarza iść trzeba. Ale czy koniecznie z drobniejszymi urazami ? Dam przykład. Jakiś czas temu na tajskim dostałem dosyć mocno kolanem w żebra. Nie było żadnych śladów na zewnątrz (siniaki itp), ale ból był dosyć dotkliwy. Nie mogłem biegać, głęboko oddychać, leżenie na boku sprawiało mi problem, że nie wspomnę już o śmiechu ;). Poszedłem do lekarza, zrobiono mi rtg. Żebra były całe. Dostałem jakieś środki przeciwbólowe i zalecenie, aby przez jakieś 3 tygodnie odpoczywać. 3 tygodnie wydawało mi się zbyt długo, odpuściłem więc 3 treningi, zakupiłem sobie jakieś przeciwbólowe cudo do smarowania i poszedłem. I jak przez ten tydzień ból wcale nie ustępował, tak po jakimś tygodniu ćwiczeń praktycznie zupełnie zniknął. Potem do MT dołączyłem grappling i pojawił się ból łokci. Zgodnie z Waszymi zaleceniami odpuściłem aż ból ustąpił. Ale po kolejnym treningu pojawił się znowu, tym razem w kolanach. Stwierdziłem, że jak mam chodzić na 1 trening i później tydzień pauzować to bez sensu. Nie zrobiłem przerwy i ból po treningach znowu ustąpił. Do tej pory sądziłem, że to dobrze, ale teraz naczytałem się tu o różnych zwyrodnieniach itp. Czy naprawdę trzeba się tak bardzo martwić każdym bólem ? Przecież każdy sport uprawiany wyczynowo, a już na pewno SW odbijają się na organiźmie niekorzystnie. Może w okresie trenowania wszystko jest ok, ale wiadomo, że intensywny tryb życia bardziej eksploatuje ciało, więc tak czy inaczej należy się po kilkunastu latach spodziewać problemów ze stawam.

I tutaj moja teza: każdy decydujący się na jakieś treningi musi być świadomy konsekwencji i w sumie to przyzwyczaić się do bólu. Jest on nieodłączną częścią treningów SW i związanego z nimi trybem życia.

Jeśli się mylę, niech ktoś mnie poprawi :)

"masz swą wolę w komplecie z honorem"

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 12917 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 85996
ból który jest zbyt długotrwały oznacza problem

jest późno nei chce mi sie rozpisywać ale po krótce , gteza z dupy

a stawy i tak podziękują na starośc.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 6323 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19141
Dla mie sprawa jest prosta. Jak przez kilka
aśnie dni boli i ból nieustępuje to trzeba pójść do lekarza i stosować się do jego zaleceń, jeżeli ból ustąpi po kilku dniach to Luuuz i nieprzejmował bym się tym, chyba że ból się wznowi to wtedy lekarz.

Z tymi żebrami to też tak miałem, wydawało mi się że miałem coś złamanego ale nic poważnego niebyło

http://www.sfd.pl/temat279968  - Wejdź i przyznaj SOG'a

*** Mafia Ślązaqf ***

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 2696 Wiek 33 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 31115
a ja na wszystko uzywam altacetu i powazniejszej kontuzji jeszcze nie mialem na szczescie

We gonna break

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
Tomasz, poruszyłeś drażliwą sprawę. Małe urazy... to w pewnym sensie ryzyko zawodowe. Masz rację, to jest wpisane w specyfikę naszej pasji. Jednak na pytanie, w konkretnym przypadku pauza czy nie, nikt ci nie da odpowiedzi. To jest kwestia twojego doswiadczenia, umiejętnosci oceny sytuacji. Sam na podstawie znajomosci swego ciała musisz okreslic, na ile możesz sobie pozwolic.
Nie można pauzować o byle co, to oczywiste. Ale gdy ból jest na tyle dokuczliwy, ze nie mozna normalnie trenować, idzie sie z tym do trenera i prosi o taryfę ulgową na najbliższy trening. Np zamiast pompek robisz brzuchy, przysiady itp. Nie sparujesz, jesli to może pogłębic uraz. To i tak lepiej, niż gdybys miał go całkiem opuscić.

Podam ci przykład: w poprzedni poniedziałek w czasie randori wybiłem kciuk, w każdym razie coś chrupnęło u nasady i paskudnie zabolało. Mimo to walczyłem do końca treningu. A na noc i rano okład z altacetu, zebu zbić opuchliznę. Polopiryna na stan zapalny. Pomogło, choć ból nadal był dokuczliwy.
Wtorek wieczorem - wolna mata. Godzina rzucania. Uważałem na kciuk, wiec obyło się bez zadrażnienia kontuzji. Na noc znów alatacet.
Środa wieczorem - trening. Proszę trenera o taryfę ulgową, zwolnienie z walki, pokazuję kciuk. OK, nie ma sprawy, usłyszałem. Dziś i tak nie walczymy.
Czwartek wieczorem - trening parteru. Kciuk nadal boli, choc opuchlizny juz prawie nie ma. Techniki, zadaniówki, wolna walka. No i w wolnej walce coś mi chrupneło w kostce. Zabolało, i to zdrowo. Pozbierałem się do kupy i dalej walczyłem.
Od tamtego czasu minał tydzień (znowu cztery treningi). Kciuk jeszcze trochę boli, kostka potrafi zaćmić paskudnym bólem, gdy krzywo stanę. Ale uważam na siebie, więc pomału się wszystko goi. I nieraz obrywałem, więc wiem dobrze, na co moge sobie pozwolic.

I byle do wakacji. Miesiąc czy póltora przerwy i wszystko się zagoi. Podobną rolę spełniają przerwy świąteczne , ferie, długie weekendy itp. Ale wakacje z racji swej długosci to czas na generalny remont.
Powtarzam, niezbędne jest wyczucie, znajomość swego organizmu i doświadczenie.
Nie jesteśmy delikatnymi panienkami czy wyżelowanymi, pedziowatymi picusiami, co to przy każdym stłuczeniu czy nadwyrężeniu jęczą i korzystają z okazji, żeby się zwolnić z wuefu.
Ale i z twardością tyż nie wolno przesadzać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1702 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 16720
A jakie działanie ma ten altacet ? Ja na wszystko smaruje naproxen i też jest jest za***i-ście ;).
Co do wypoczynku w wakacje to nie wiem jak to będzie. U nas na MT w wakacje też są treningi, ponadto jest jeszcze taki cykl przygotowania do obozu i sam obóz, który jest dużo bardziej męczący niż regularne treningi.

"masz swą wolę w komplecie z honorem"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
altacet likwiduje opuchliznę. robisz okład z żelu np na noc.
lipiec sobie zostaw wolny. trzeba dac organizmowi czas na regenerację w ten najmniej sprzyjający wysiłkom miesiąc.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-05-23 11:25:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 788 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8793
proponuje samokontole umysłu metodą silvy a w szczególności samouzdrawianie .Może dla niektórych śmieszna propozycja ale naprawde pomaga przy kontuzjach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 62 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 833
Widzę że kolega obryty w temacie:) zapraszam do tematu psychologii w dziale grappling.

Ja miałem ostatnio z łokciem po kluczu(nie wiem jak to się stało) i co trening to kontuzja się odnawiała mimo dłuższej pauzy ale altacet+voltaren+dziewczyna potrafi zdziałac cuda:P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1702 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 16720
@jodan: ten lipiec robisz sobie zupełnie wolny ? Tzn. zero siłowni, biegów itp ?

"masz swą wolę w komplecie z honorem"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
uściślając, plan mam taki: treningi kończę w połowie czerwca. zanim zacznie się typowo letni żar i duchota zrobię sobie okres roztrenowania (biegi, gimnastyka, rozciąganie) i lipiec niemal całkiem wolny, nie liczac lekkich przebieżek. priorytetem jest całkowite zaleczenie wszystkich drobnych urazów. a od sierpnia powrót na matę z nowym zapasem energii, motywacji i zdrowia.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pro kop, Saleta i inne ciekawostki Krystyny z gazownii %-)

Następny temat

mam do sprzedania super tanio mate do judo - pilne

WHEY premium