Bardzo dobrym "ćwiczeniem" jest swobodny
zwis na drążku.W ten sposób zwiększa Ci się siła uścisku jak i jego wytrzymałość co daje wspaniałe efekty np. podczas martwego ciągu kiedy to sztanga nareszcie przestaje się wyslizgiwać bez opasek na nadgarstki i innych ćwiczeń gdzie przedramię bardzo mocno musi trzymać ciężar. Na początku możesz próbować krótkie zwisy oburącz w dowonych chwytach. Oprócz tego że rozwija przedramię to doskonale rozgiaga kręgosłup i najszersze grzbietu.
Drugim ćwiczeniem jest podciaganie się wąskim nachwytem - spójrz wtedy na przedramiona i zobacz jak sie napinają
Kolejnym ćwiczeniem jakie mogę polecić jest nawijanie na rurkę (drążek nawet patyk) ciężaru zawiesznonego na sznurku. Wyglada to tak że masz zawieszony ciężarek (rozsądny ciężar bo tu technika ostro daje) i stajesz jak do wagi płaczu przodem. Nawijasz w jedną stronę potem rozwijasz, nawijasz w druga stronę i rozwijasz - to jest jedna seria - zrobisz 4 takie wolnym ruchem i z doskonałom techniką to w kazdej serii poczujesz ostre palenie.
Ostatnie ćwiczenie jakie moge polecić to uginanie ramion ze stangą (sztangielką) nachwytem. Identycznie się wykonuje jak uginanie do bicepsu tylko zamist podchwytu nachwyt no i oczywiscie ciężar dużo mniejszy.
Proponuję tak by przedramię doskonale się rozwijało dobierać tak ciężar by w każdej serii zrobić 20 powtórzeń idealnych technicznie doprowadzając do palenia węwnątrzmięśniowego!
Ćwicz przedramię 2-3 razy w tygodniu w ok 6-8 seriach. Efekty gwarantowane, ale nie licz na przyrosty takie jak na bicu bo to raczej nie możliwe - mięsień ten nalezy do tej grupy co mięśnie brzucha i łydek - dużo powtórzeń - obowiązkowe palenie wewnątrzmięśniowe - szybki czas regeneracji - duża wytrzymałość i niensety wolne przyrosty!
Jakieś pytania - pytaj...