Pchanie kulą

Siemka, w niedzielę mam zawody w pchnięciu kulą i mam pytanie jak się przygotowywać przez ostatnie dni ?

przez kilka dni dużo nie zdziałasz
żebyś się nie przetrenował

Zmieniony przez - chucknoris w dniu 2006-05-24 14:44:13

kumuluj energie, odpoczywaj i dobrze sie odzywiaj :p

Hehehe miałem podobną sytuacje. Przychodze do szkoły a trener od W-F do mnie:
-Gra..r za tydzien idziesz na zawody pchnięcia kulą!
-Ale o co chodzi?
-No szkoła nie ma chętnych to Ty idziesz.
-Aha okej.

U mnie wyglądało to tak, moja propozycja to wez kule ze szkoły czy skas pożycz i pocwicz technike rzutu. Mi trener pomógł troche i nie było źle bo 2 miejsce miałem :P A Kule trzymałem moze z 3 razy w ręku nie liczac tygodnia w ktorym cwiczylem "technike :P".

Pocwicz samą technike i juz :)

Powodzenia :)

pzdr.

Też miałem okazje pchać kulą uczą mnie tego na studiach

7kg kula czyli taka jak rzucają na olimpiadzie to juz nie przelewki

Udało mi sie pchnąć około 12 metrów a rekord świata 25m

Rekord to 23.12mezczyzn(7.26kg czyli 16 funtow)i 22.63 kobiet(4kg) i nie wiadomo czy nie zostana skasowane.

misiek_89, najtrafniejsza odpowiedź. W pchnięciu kulą najważniejsza jest dynamika i technika. Nad dynamiką żeby pracować jest już za puźno, możesz jedynie popracować nad techniką.

Zbliżały się zawody i w szkole wybierali zawodnika do pchnięcia kulą, wzieli wszystkich co masywniej wyglądali żeby wybrać z nich dwóch najlepszych co pójdą na zawody, oni sobie ćwiczyli a przyszedł chłopak niższy, chudy, przy nich suchar i pchał więcej jak oni . Był dużo szybszy i lepszy technicznie.

U mnie też nie było chętnych to mnie wybrali :PP..