Moj trening domatora

Elo
Od jakiegos czasu pompuje sobie troche w domu. Zastanawiam sie czy sposob w jaki to robie jest efektywny. A wyglada to tak:
* pompki zwykle: 3x14 (rozny rozstaw dloni)
* pompki z nogami polozonymi wyzej 3*14 (rozny rozstaw dloni)
* pompki w podporze tyłem 3*14 (rozny rozstaw dloni)
* cwiczenia na miesnie brzucha (ABS II)

Pompuje codziennie, co kilka dni zwiekszajac liczbe powtorzen.
Czy takie cos ma wogole sens? Czy moze zmienic jakos cwiczenia (liczbe seri, powtorzen) Dolaczyc jeszcze jakies cwiczenia?

Ma sens ale nie codziennie tylko np. co drugi dzień a po za tym dodaj do tego na triceps pompki w podporze tyłem i jakieś podciąganie na drążku by się przydało i na barki można też by wykombinować takie ćwiczonko np. że stajesz na rękach pod ściana i uginasz ramiona.

Spróbuj cos takiego może w systemie dzień treningu, dzień przerwy, dzień treningu, dzień przerwy itd…

Dzień 1
klatka
pompki zwykle: 3x14 (różny rozstaw dłoni)
pompki z nogami położonymi wyżej 3*14 (różny rozstaw dłoni)
pompki w podporze tyłem 3*14 (różny rozstaw dłoni)
triceps
pompki w podporze tyłem 5 serii 15 powtórzeń

Dzień 2
podciąganie na drążku w różnych chwytach 5 serii do bólu
uginanie ramion pod ścianą 5 serii do bólu

Nie codziennie? Hmmm...no ale jak ja wogole zakwasow nie mam na drugi dzien i czuje sie bardzo dobrze? Czy stanowczo trning co dwa dni (przyjmujac ze trening bez drazka)?

Jeżeli nie masz zakwasów to może masz zbyt mało intensywne treningi bądź za lekko robi Ci się te pompki, dorzuć sobie jakieś obciążenie np. weź do plecaka trochę książek na plecy i już masz obciążenie. A co do drążka to jeżeli chcesz się jakoś proporcjonalnie rozwijać to jest konieczny.

zakwasow nie musisz miec i dobrze ze sie czujesz swietnie trzymaj tak dalej