Korona na ząb

Chodzi o to, że jakiś czas temu przez "rozpychające" działanie plomby amalgamatowej pęknął mi ząb - 5tka u góry po lewej stronie. Dodam, że było to pęknięcie pionowe. Ruszającą się połowę usunęła mi dentystka i miałem przyjść z tym zębem za tydzień, ale z przyczyn ode mnie niezależnych poszedłem po dłuższym okresie czasu. Okazało się, że muszę mieć założoną koronkę. Dowedziałem się, że koronka jest najlepszym rozwiązaniem w takim przypadku, bo pani dotor może mi jeszcze założyć wypelnienie na śrubkę, ale nie ręczy, że bedzie mi sie to długo trzymać. Tylko koronka to koszt ok. 450zł a śrubka 50zł. Nie wiem tylko czy ta koronka ma wpływ na inne zęby? Jak się ją zakłada? Dentystka powiedziała mi nawet, że będę musiał mieć wycięty kawałek dziąsła które cały czas narasta na korzeń. Może są inne rozwiązania niż koronka? Oczywiście o implantach nawet nie myślę ze względu na ceny. Zna się ktoś na tym? Proszę o pomoc. Wszelkie rady mile widziane. Dzięki.

jeśli lekarz twierdzi że wypełnienie (pewniena pinach) nie utrzyma się to pewnei ma rację ...
a co do korony - należy oszlifować ząb , chyba że go niema to wtedy zrobić wkład koronowo-korzeniowy i na nim odtworzyć jakby oszlifowaną koronę a na to korona wykonana z mat ceramicznego (porcelana)

co do implantów - musi być możliwość do wszczepienia , odpowiednia kość itp ...

co do każdej protezy (w tym wypadku stałej) MUSI BYĆ IDEALNA HIGIENA


w twoim przypadku praktycznie innych możliwości brak
korona jest najlepszym rozwiazaniem - bedziesz dbał to i wystarczy na długo !