Wytłumaczy ktoś:P?

Siemka. Mam pytanko odnośnie redukcji. Jak moze zareagowac organizm ludzki, gdy np je 80g tluszczy dziennie, a po jakims czasie dawka ta jest stopniowo zwiekszana? Czy jeżeli liczba kcal jest w normie (zwiekszenie tluszczow i odpowiednio zmniejszenie wegli) to czy mozna uzyskac efekt przeciwny do zamierzonego (czyli utycie:P)? I wlasnie od czego zalezy ilosc tluszczu jaka mamy spożyć? Jaki to ma wplyw na odchudzanie?

Możnap rzy tym przytyć. Kierujesz sie troche ku diecie ketagonicznej czyli zwiekszenie ilosci tłuszczów i białka w diecie a wyeleminiwoanie calkowicie węgli. W takiej chwili organizm czerpie jako źródło energii tlyko z tłuszczó oraz tłuszczu tego co ma sam w sobie czyli teog zapasowego i redukuje tkankę tłuszczową. Aby wiedzieć ile musisz zjeść tłuszczów dziennie musisz troche się naoblicząc...tzw. potrzebna Ci do tego waga i aktywność czyli jak często ćwiczysz(obliczysz to w tematach podwieszonych poszukaj troche). Na redukcje może to wpłynąć pozytywnie jeśli jest to oczywiście odpowiednio umiarkowana ilość tłuszczu a ilość węgli zwłaszcza nie jest zbyt duża(bo na białku trudno przytyć).

Coś jeszcze?

Ale kiedy organizm siega po energie z tluszczow? Bo z tego co wiem to najpierw bierze ene z WW. Jak "skoncza" sie wegle to "zabierany" jest tluszcz? dlaczego w jednej diecie redukcyjnej pisze aby jesc malo tluszcu, a w drugiej kaza nawet jesc 1g/kg masy ciala? CZy tyle tluszczu co jest w mojej diecie nie spowoduje efektu przeciwnego do redukcji:

kolega z choinki sie urwal ? czy moze nowy einstein znasz prawo zachowania energi

Znajdź w tym linku post ellisa o diecie zbilansowanej i czytaj

https://www.sfd.pl/temat264769/