Chillout

Witam serdecznie!
Zaczynają mi sie egzaminy, niestety mam taka nature, ze przezywam kazdy jak przyslowiowa mrówka okres. Dostalem od znajomej pielegniarki wczoraj tabletki "hydroxyzinum 25mg", wzialem wczoraj trzy i nawet sie uspokoilem po czym poszedlem spac(zmulily mnie strasznie). Moje pytanie brzmi- czy hydroxyzinum to dobra rzecz na dosyć duże stresy czy moze sa jakies lepsze alternatywy??
ps: prosze nie pisac o jakichs basenach, silowniach, czy spacerkach z ukochaną, nie ma na to nawet teraz czasu:/

Hydroxyzinum to dobry lek, jest w miare bezpieczny a skutki uboczne jak na taką grupe leków nie są jakies wyjątkowe. Jednym ze skutków ubocznych jest suchosc w jamie ustnej i jesli to wystepuje to nalezy zwrocic szczegolna uwage na higiene jamy ustnej(myc czesciej zeby). Ja na twoim miejscu brałbym tylko jesli masz naprawde ostrego stresa, bo po co obciązac nerki i wątrobe, a skoro masz egzamin to chyab sie uczyc musisz nie? A po tym leku nauka to raczej improwizacja bo jak sam widzisz zmulilo cie i poszedles spac. Nie bierz tylko w dzien egzaminu


A NA chilloucik mam WY****ISTE płyty Cafe Del Mar i Sounds Of Nature, naprawde nawet jakbys wiedział ze jedzie po ciebie pruszków to bys był wyluzowany, takie płytki. No ale nie mam jak ci ich dac wiec tylko ci narobilem ochoty . Mozesz popróbowac na torrentach, Sounds Of Nature wymiata, odglosy wiatru w drzewach, spiewające ptaki, wieloryby(masakra), szum fal albo strumien górski czy tropikalny deszcz. W polęczeniu z Dolby Surround w chacie, mozna odpłynac.

Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2006-05-28 11:56:48

E no to spoko
Bo wszedlem w gogle i czytalem o tym hydro.. to bylo ze to jakis psychotrop itp itd i jzu sie zląkłem co ja biorę
A uczyc sie po tym nie bede, wiadomo. Rano pije kawke, biore tussipect, ucze sie a wieczorem chce isc spokojnie spac i wtedy wlasnie potrzebuje jakiejs pomocy...
Czyli nie mam sie czego obawiac

Jesli masz pewnosc, ze masz zdrowe nerki, zdrową wątrobe, nie masz problemów z oczami, nie cierpisz na nadcisnienie, nie łączysz z innymi lekami(szczegolnie przeciwbólowymi) i alkoholem, nie przekraczając 50mg to raczej nie masz sie o co martwic.

leki szczególnie tego typu to zły wybór - zacznij lepiej od kalms'a ...
bedziesz zmulony senny , upośleddzenie sprawności psychofizycznej itp ...

ja potrzebuje czegos tylko na sesje, czyli góra 2-3 tygodnie, a ziola typu Kalms zanim zaczna dzialac to mi sie egzaminy skończą