B.I.G
odswieżam...może sie znajdzie jeszcze ktos kto bedzie zorientowany...
moje pluszaki..
http://img292.imageshack.us/img292/1880/jgcckiz7.jpg
...
Napisał(a)
Początkujący
Szacuny
6
Napisanych postów
625
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
22849
...
Napisał(a)
-Neal-
Znawca
Szacuny
40
Napisanych postów
3619
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
41723
Big obstawiam za wysoką temperature ciała, spowodowaną podniesioną termogenezą ciała.
Za wysoka temperatura może prowadzić do uczucia osłabiebia i zmęczenia, również może doprowadzić do niewydolności krążenia. Przy wysokiej temperaturze pojawiają się także dreszcze, obfite pocenia, mogą nawet wystąpić drgawki z utratą przytomoności jak to miało miejsce z Twoim kumplem.
Niech się chłopak cieszy, że nie wystąpiła u niego denaturacja, czyli ścinanie się białka w komórkach.
Za wysoka temperatura może prowadzić do uczucia osłabiebia i zmęczenia, również może doprowadzić do niewydolności krążenia. Przy wysokiej temperaturze pojawiają się także dreszcze, obfite pocenia, mogą nawet wystąpić drgawki z utratą przytomoności jak to miało miejsce z Twoim kumplem.
Niech się chłopak cieszy, że nie wystąpiła u niego denaturacja, czyli ścinanie się białka w komórkach.
Promotor zdrowia z fizjoterapią.
...
Napisał(a)
Początkujący
Szacuny
6
Napisanych postów
625
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
22849
czyli myslisz ze nie dla niego raczej clen???
moje pluszaki..
http://img292.imageshack.us/img292/1880/jgcckiz7.jpg
...
Napisał(a)
Znawca
Szacuny
40
Napisanych postów
3619
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
41723
clen ma to do siebie jak każdy wie że podnosi temperature, koleś poprostu przesadził z dawką - może brać ale wzystko w racjonalnych dawkach 
niech zacznie taperingiem - powoli zarzuca coraz to większą dawkę i niech obserwuje jak jego organizm reaguje
niech zacznie taperingiem - powoli zarzuca coraz to większą dawkę i niech obserwuje jak jego organizm reaguje
Promotor zdrowia z fizjoterapią.
...
Napisał(a)
Mario87
Początkujący
Szacuny
0
Napisanych postów
81
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2850
Może troche z innej beczki, ale przypadek bardzo podobny...
Otóż mój znajomy po wbiciu bodajże 2-go strzału Omki obudził się w nocy cały spocony. Poszedł otworzyć okno żeby się „przewietrzyć” ale nie dawało to rezultatów, pomału czuł jak coraz ciężej mu się oddycha i coraz to bardziej się poci. Na oczy już ledwo widział i prawie nie umiał oddychać więc poszedł do mamy, aby ta zadzwoniła po pogotowie bo się dusi. Na co mama: znowu coś ćpałeś ?
Po małym wyjaśnieniu mamie sprawy ta zadzwoniła po pogotowie. Podali mu kroplówkę i leżał tak do rana. Rano lekarz powiedział, że miał szczęście, bo gdyby jeszcze chwile zwlekał to mógłby się udusić. Taki z tego morał że kolega ma problemy z sercem i sterydy są nie dla niego. Po tej historii dał już sobie spokój na zawsze z koksem...
Otóż mój znajomy po wbiciu bodajże 2-go strzału Omki obudził się w nocy cały spocony. Poszedł otworzyć okno żeby się „przewietrzyć” ale nie dawało to rezultatów, pomału czuł jak coraz ciężej mu się oddycha i coraz to bardziej się poci. Na oczy już ledwo widział i prawie nie umiał oddychać więc poszedł do mamy, aby ta zadzwoniła po pogotowie bo się dusi. Na co mama: znowu coś ćpałeś ?
Po małym wyjaśnieniu mamie sprawy ta zadzwoniła po pogotowie. Podali mu kroplówkę i leżał tak do rana. Rano lekarz powiedział, że miał szczęście, bo gdyby jeszcze chwile zwlekał to mógłby się udusić. Taki z tego morał że kolega ma problemy z sercem i sterydy są nie dla niego. Po tej historii dał już sobie spokój na zawsze z koksem... 
