BEZ SPRZĘTU ANI RUSZ - PARNIK, BLENDER, POJEMNIK PRÓŻNIOWY ...

nie kładzcie piersi besposrednio na talez czy pojemnik
najlepiej wyscielic naczynie recznikiem papierowym i dopiero do lodowy schowac

Ale dlaczego ? W jakim celu ten papier ? Bo mnie się kojarzy, że naciągnie wodą albo tłuszczem i zamiast piersi z ryżem będę wcinał pierś z papierem i ryżem.

moze zle to napisalem chodzi mi o przechowywanie piersi w lodowce zeby nie lezala na golym talezu bo podchodzi wtedy woda i sie szybciej psuje czytaj smierdziec zaczyna

No i wracamy do punktu wyjścia. Optymalnym rozwiązaniem byłyby pojemniki próżniowe.

Może te z żabki , co ?

http://www.zabka.pl/pojemniki-prozniowe-anna-vacuum-set-3-extra,o-1228,w-4,lo-2.html

EDIT: Ze strony żabki: " Z dniem 1-go czerwca 2006 Żabka Polska S.A. wstrzymała funkcjonowanie sklepu internetowego. " zatem powyższy link nieaktywny do odwołania .





Zmieniony przez - sergiusz w dniu 2006-06-02 18:30:41

Przetestowałem dwa blendery z brauna.
Pierwszy to MR 4050 HC V [ 399 pln ], 400W, za słaba moc a pojemnik do rozdrabniania warzyw za mały a ponadto co mnie najbardziej zdenerwowało to wadliwy zawór filtra w większym pojemniku próżniowym. Oddałem do sklepu i wziąłem o stówę droższy.
A mianowicie braunowski hicior MR 6550 M CA V. Niestety i tu się rozczarowałem. Pojemniki próżniowe generalnie do dupy. Pompka zasysająca powietrze raz sobie radziła a raz nie. Nawet jeśli zassałem i wywołałem tym samym próżnię po około 3 godzinach filtr szczelności powoli dopuszczał powietrze do środka co skutkowało po dłuższym czasie żadną szczelnością. Tak więc system próżniowy całkowicie do dupy. Co do samego blendera i elementów spójnych, bez zarzutu, 600W, pojemnik do rozdrabniania duży, funkcja turbo i wiele innch. Niestety gdyby nie te pojemniki to zostawiłbym go sobie a tak jutro oddaję cały komplet.

Blendery były zakupowane w dwóch różnych sklepach więc wykluczam nieudolnosc sklepu. Dwa źródła to już coś, to już jakiś wniosek. Dlatego uważajcie na brauna !

http://www.braun.com/pl/products/fooddrink/foodpreparation/handprocessors/freshsystem/models.html#

Co do parnika z brauna to nie mam żadnych zarzutów. Jest po prostu rewelacyjny i mniejszy od tego z tefala. Gorąco polecam, specjalny pojemnik na ryż i barwiące warzywa. Można dzielic specjalnymi przegródkami koszyki parne więc nie ma zamieszania. Jedzonko smaczne i co najważniejsze pełnowartościowe, bez ubytków jak to bywa na rodzimej kuchence gazowej.

http://www.braun.com/pl/products/fooddrink/foodpreparation/multigourmet.html

i tak sobie mozesz brac i oddawac ten sprzet do sklepu dziwnie..

Mogę bez problemu, Ty również możesz jak i wszyscy inni , ale oczywiście posiadając dowód zakupu, w moim przypadku paragon. Do iluś tam dni, 9 czy 14 [ nie pamiętam już dokładnie ] możesz oddac zakupiony towar bez jakichkolwiek wyjaśnień i poprosic o zwrot uiszczonej kwoty jeśli Ci się nie spodoba bądź co oczywiste jest wadliwy [ ale tu już terminy są inne ]. W drugim przypadku jeśli masz podbitą kartę gwarancyjną o ile sprzedaż / zakup przewiduje taką opcję zazwyczaj dochodzi do żmudnego procesu reklamacyjnego co rozwściecza klienta. Dlatego prawie wszyscy sprzedawcy nie podbijają karty, aby w pierwszym rzędzie zaoszczędzic sobie i klientowi problemów z ewentualną reklamacją natomiast po cichu mają nadzieję, że niepodbita karta w przypadku dłuższego terminu użytkowania przedmiotu - kient najczęściej zapomina przyjsc ponownie do sklepu, aby podbic gwrancję - na wypadek niezawinionego uszkodzenia przedmiotu nie będzie podstawą prawną do zadoscuczynienia a więc wymiany sprzętu, naprawy, itp. Tak to mniej więcej wygląda.

ale i tak za drogie sprzety kupujesz, niezle zarabiasz pewnie...
ja zbieram na tego woka o ktorym pisalem, bylbym happy gdybym go sobie kupil

Wiesz ... sprzętów kuchennych nie kupuję co tydzień a bez niektórych po prostu nie mogę sprawnie funkcjonowac w mojej kulturystycznej jodze
. Dlatego zarówno sztanga jak i blender do czegoś mi tu służą i mają swoją rolę tak jak np. łańcuch rowerowy i bidon u kolarza. Kupuję drogie bo stawiam na jakosc a jak widzisz po mojeje relacji z brauna drogi wcale nie oznacza dobry więc szukam dalej, możliwe, że skończy się na topornym, ale niezniszczalnym sprzęcie od ruskich.