Szacuny
40
Napisanych postów
1990
Wiek
35 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
51121
Od razu napisze o co mi chodzi. Od okolo 3 dni mam coś takiego, że musze bez przerwy 'strzelać' koścmi w palcach u ręki, wywijać łokciem, rozciągać nogi, czasem machać udem, bo inaczej nie daje mi to spokoju. Dopiero jak mi dana kosc 'przeskoczy' czuje sie normalnie, ale po 5 minutach znow to samo.
Mam takie 'okresy' kilka razy w ciagu dnia.
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2467
pociesze cie ja to mam juz z 2 lata ze musze strzelic czasami. to jest takie po***ane uczucie jakby cie swedzialo od srodka i trzeba strzelic. bylem u lekarza ale mnie splawil textem ze nie mam sie czym przejmowac. nie boli to ani nic ale jest irytujace...
Szacuny
20
Napisanych postów
1002
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
19653
ee mam tak samo.
zwykle jak sie mocno nudze.
jezeli zalezy ci to musisz z tym walczyc :)
jezeli bedzie sie wstrzymywac to pozniej ci sie bedzie coraz mniej chcialo :)
z tego co czytalem to nie jest grozne ,a ten odglos powoduja plyny ktore przy strzelaniu szybko sie przemieszczaja wokol kosci.
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
0
Witam wszystkich.Strzelanie kośćmi to nic wielkiego,ja moge strzelać w palcach u rąk,nóg w prawej łopatce i lewym nadgarstku,Jeżeli nikomu nie sprawia to bulu to może robić to dalej.To oznaczy o rosciągnięciu torebek stawowych